Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) zatwierdziła wczoraj w nocy wszystkie złożone w jej biurze wnioski dot. stworzenia ETF-ów BTC. Na naszych oczach dzieje się historia.
- SEC zatwierdziła powstanie ETF-ów na BTC,
- To historyczne wydarzenie i przełom dla rynku tej kryptowaluty.
SEC mówi sakramentalne "tak"
Mimo dziwnego, ponoć wywołanego
atakiem hakerskim falstartu, SEC zatwierdziła wczoraj w nocy wnioski o założenie ETF-ów na
BTC. W praktyce oznacza to zielone światło dla emitentów jednostek takich funduszy. Szczęśliwcami są wszyscy wnioskodawcy:
ARK 21Shares, Invesco Galaxy, VanEck, WisdomTree, Fidelity, Valkyrie, BlackRock, Grayscale, Bitwise, Hashdex i Franklin Templeton.
To historyczne wydarzenie, bowiem oznacza
powstanie pierwszych w USA ETF-ów na cenę spot bitcoina. Oczywiście fundusze takie istnieją już na świecie (np. w
Europie czy Kanadzie), ale przez rozmiar rynku USA pojawienie się ich amerykańskich odpowiedników stanowi prawdziwy game changer.
Szczególnie ważne jest to, że
będą to ETF-y oparte stricte na bitcoinie, a nie na futures kryptowaluty. Oznacza to, że emitenci będą swoim klientom oferować de facto wprost BTC, ale "ubrane" w postać jednostki ETF-a. To zaś oznacza, że w kryptowaluty będą mogły inwestować te osoby, które dotąd tego nie robiły np. z powodu barier technologicznych (samodzielnego przechowywania BTC).
Dlaczego teraz się udało?
Wszystko dzieje się ponad 10 lat po tym, jak
Cameron i Tyler Winklevoss, twórcy giełdy
Gemini, po raz pierwszy złożyli wniosek o uruchomienie funduszu ETF na bitcoina. Od tego czasu SEC odrzucała wszystkie takie podania. Można uznać, że to, że teraz komisja podjęła inną decyzję, jest efektem jej
przegranej w sądzie z firmą Grayscale, która wcześniej chciała przekształcić swój Grayscale Bitcoin Trust w spotowy ETF bitcoina.
Na drodze stanęli wtedy urzędnicy. Sprawa trafiła do sądu i zakończyła się porażką SEC. Teraz więc, Gary'emu Genslerowi i jego ludziom trudniej było powiedzieć emitentom "nie".
Jeden z managerów Galaxy Research,
Alex Thorn, oszacował, że tylko w tym roku do ETF-ów BTC wpłyną miliardy dolarów, które przy okazji - przez charakter ETF-ów - podpompują rynek kryptowaluty.
Warto zauważyć, że godzinę po wydaniu zgody przez SEC jej przewodniczący, wspomniany Gensler, wydał komunikat, w którym ostrzegał przed inwestycją w BTC. Jak widać, nadal pozostaje nadgorliwym przeciwnikiem kryptowalut.
Kurs bitcoina jak na razie nie zareagował na dobre wieści wzrostami. 1 BTC kosztuje 45 850 USD, co oznacza... spadek o o,3% w skali doby.
O wiele lepiej wypada
ether, na którego ETF poczekamy zapewne do wiosny. Za 1 ETH płaci się dziś 2583 USD, co oznacza aż 8-procentowy skok ceny od wczoraj.
Komentarze