Konflikt prezesa Tesli ze swoimi byłymi współpracownikami ze startupu OpenAI trwa dalej. W tym tygodniu prawnicy Elona Muska złożyli w sądzie zaktualizowany pozew przeciwko Samowi Altmanowi oraz Gregowi Brockmanowi. Z dokumentów tych dowiadujemy się o próbie pozyskania dodatkowego kapitału na rozwój tego projektu, która została zablokowana przez miliardera.
- Elon Musk twierdzi, że w 2018 roku OpenAI przymierzało się do przeprowadzenia własnego ICO, aby zdobyć dodatkowe środki na rozwój ich badań.
- Magnat technologiczny miał jednak nie dopuścić do tego, aby dowodzona przez Sama Altmana firma wypuściła na rynek własną kryptowalutę.
- Jak wyjaśnia, taka forma zbierania środków na poczet finansowania ich działań mocno nadszarpnęłaby reputację osób związanych z projektem.
"Zablokowałem ICO od OpenAI dla ich dobra" - twierdzi Elon Musk
Powraca temat konfliktu sądowego na linii
Elon Musk - Sam Altman. Przypomnę, że CEO Tesli
był jednym z założycieli stojącego za ChatGPT startupu. Wniósł do jego budżetu
44 miliony dolarów wkładu własnego oraz zapewnił wsparcie w różnych segmentach.
Jednakże w 2018 roku, po pierwszych 3 latach działalności OpenAI, opuścił projekt, co miało wynikać z narastających konfliktów między nim a resztą zarządu.
Na początku tego roku
złożył pozew sądowy przeciwko dyrekcji firmy, która
oficjalnie działa do dziś w charakterze organizacji non profit, mimo iż notuje miliardy dolarów przychodu.
Właśnie o to chodzi Muskowi, który zarzuca Altmanowi i reszcie, że celem tego projektu było
stworzenie bezpiecznej ogólnej sztucznej inteligencji (AGI), bez nastawienia się na zyski.
W międzyczasie jego byli koledzy
ujawnili wewnętrzną korespondencję mailową z dawnych lat, z której wynika, że
Elon Musk sam jednak zamierzał wzbogacić się na produktach tego projektu.
Kilka miesięcy później miliarder wycofał złożony akt oskarżenia, aby następnie złożyć go na nowo, aktualizując go o nowe zarzuty wobec Altmana i Brockmana. Dwa dni temu, 14 listopada, reprezentujący CEO Tesli prawnicy wnieśli jego najnowszą wersję, z której dowiadujemy się nowych faktów.
Stwierdzono w nim bowiem, że
w 2018 roku Sam Altman oraz Greg Brockman planowali ICO, które by pomogło pozyskać dodatkowy kapitał na rozwój badań nad AI.
W tamtym czasie, zwłaszcza w 2017 roku, ta forma zdobywania finansowania na rozwój danych przedsięwzięć cieszyła się ogromną popularnością w branży kryptowalut. Warto jednak wspomnieć, że
wiele z zebranych środków nigdy nie zostało wykorzystanych na poczet realizacji planu danego startupu, tylko roztrwoniono je na różne inne rzeczy w wyniku braku odpowiedniego zarządzania.
Stąd
Initial Coin Offerings nie kojarzy się wszystkim inwestorom z czymś dobrym.
Elon Musk miał właśnie zablokować ten pomysł w przypadku OpenAI obawiając się o straty wizerunkowe.
Skutkowałoby to po prostu ogromną utratą wiarygodności dla OpenAI i wszystkich związanych z ICO
- napisano w zaktualizowanym pozwie.
Jako alternatywę, aby zdobyć więcej pieniędzy na działania OpenAI, Musk miał zaproponować w tamtym czasie
fuzję startupu z Teslą w celu stworzenia zrównoważonego modelu finansowania.
Takie rozwiązanie miałoby pozwolić na wykorzystanie zasobów dot.
sztucznej inteligencji od producenta samochodów elektrycznych na wzmocnienie wysiłków OpenAI.
W tym wypadku startup mógłby w dalszym ciągu działać w formie organizacji non-profit, ale posiadać stabilną bazę finansową. Jednakże
Altman miał odrzucić ten pomysł, co skłoniło Muska do odłączenia się od projektu.
Pozostaje nam czekać na komentarz w tej sprawie od drugiej strony, czyli OpenAI.
Komentarze