Zaszyfrowana wiadomość w sieci Bitcoin zawierająca “legendarne satoshi”. O co tu chodzi?

Tajemniczy fan bitcoina wydał aż 64 000 USD na zapisanie na blockchainie danych o wadze 9 MB. O co chodzi? Czy ktoś oszalał? 
  • Ktoś zapłacił 64 000 USD w BTC, by zapisać w sieci Bitcoin dane o wadze 9 MB,
  • Wszystko dzieje się krótko po tym, jak na adres Satoshiego Nakamoto wysłano ok. 27 BTC.

Fan bitcoina z nadmiarem pieniędzy

Jak dowiedzieliśmy się 7 stycznia z postu na X od eksploratora Ordinals Ord.io, ktoś wydał równowartość 64 000 USD w BTC, by utworzyć w sieci 332 wpisy („surowe dane binarne").  Stało się to około godziny 11:20 czasu UTC w dniu 6 stycznia. //twitter.com/ord_io/status/1743768753991500155?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1743768753991500155%7Ctwgr%5Ef667f92538065e4d0255b92f6afa01e4a6abbc51%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fcointelegraph.com%2Fnews%2Fmysterious-bitcoiner-spends-64k-inscribe-9mb-of-data-on-bitcoin O co chodzi? Czy to jakaś zaszyfrowana wiadomość? I przede wszystkim, kto odpowiada za owe wpisy? Za dziwną inicjatywą stoi adres w sieci Bitcoin, który nie jest oficjalnie powiązany z żadną znaną firmą czy osobą. Nie wygląda to więc na akcje marketingową. Zaszyfrowane dane obejmują szereg symboli angielskich, greckich i matematycznych. Co ciekawe, dwa z 332 wpisów jest oznaczonych symbolem cyfrowej pizzy pepperoni, co jest nawiązaniem do 10 000 BTC użytych do zakupu w 2010 r. dwóch placków z pizzerii Papa John’s przez Laszlo Hanyecza, early adoptera BTC.

Nie ma przypadków, są znaki!

Fani teorii spiskowych mają tu co analizować. Tym bardziej, że wszystko dzieje się niedługo po tym, jak 5 stycznia aż 26,9 BTC o wartości 1,17 miliona USD zostało przesłanych na adres portfela Bitcoin Genesis, czyli portfela Satoshiego Nakamoto. W jakim celu, skoro twórca BTC może już nawet nie żyje? Jeden z dyrektorów Coinbase, Conor Grogan, zastanawiał się nawet publicznie, czy Satoshi Nakamoto się aby nie „obudził” i przeniósł nowo zakupione na Binance bitcoiny na swój adres. Pytanie brzmi jednak ponownie: w jakim celu? //twitter.com/jconorgrogan/status/1743445047033409598 Natomiast prawnik Jeremy Hogan twierdzi, że ktoś mógł to zrobić, aby sprowokować anonimowego twórcę Bitcoina. Ten teoretycznie został po otrzymaniu tak dużej darowizny zmuszony do zgłoszenia środków do Urzędu Skarbowego Stanów Zjednoczonych. Tyle że teoria ta miałaby sens tylko wtedy, gdyby Nakamoto podlegał amerykańskim przepisom podatkowym. Nie wiadomo zaś, czy jest (był?) Amerykaninem.

Komentarze

Ranking giełd