W ciągu ostatnich 5 lat wyprano około 100 miliardów dolarów w kryptowalutach! Nowy raport od Chainalytic

Postępujące na świecie regulacje branży kryptowalut w celu zwalczania procederu prania pieniędzy są potrzebne. Wielu czytelników w tym momencie może sobie pomyśleć, że jak śmiemy tak twierdzić, ale fakty podparte twardymi danymi mówią za siebie. To zjawisko jest w dalszym ciągu bardzo widoczne w tym sektorze. Potwierdza to nowy raport od firmy analitycznej Chainalytic.
  • Od 2019 roku kryptowalutowe platformy odnotowały przepływy tego typu aktywów o wartości 100 miliardów dolarów. Sęk w tym, że mowa tu o środkach pochodzących z adresów różnych przestępców,
  • Największy wolumen z tej kwoty, bowiem aż 30 miliardów dolarów, przypada na rok 2022. Wtedy to proces prania pieniędzy przy pomocy cyfrowych aktywów mocno nabrał na sile, a lwia część udziału w nim przypada na sankcjonowane podmioty z Rosji.

Pranie pieniędzy to duży problem branży kryptowalut

Otrzymaliśmy wczoraj najnowszy raport od Chainalytic, czyli platformy analizującej różne działania zachodzące w cyberprzestrzeni skupionej wokół technologii blockchain. Dotyczy on tego, jak wygląda sytuacja dotycząca prania pieniędzy za pomocą kryptowalut na przestrzeni ostatnich 5 lat, licząc od 2019 roku. Okazuję się, że jest grubo. W tym okresie kryptowalutowe platformy otrzymały łącznie cyfrowe aktywa o wartości około 100 miliardów dolarów. Środki te pochodziły z adresów, które zostały zidentyfikowane jako sankcjonowane portfele lub są powiązane z różnymi atakami hackerskimi. W 2022 roku wolumen transakcji "brudnymi" pieniędzmi w kryptowalutach wyniósł aż 30 miliardów dolarów. Tutaj spory procent udziału w osiągnięciu tego wyniku mają podmioty wywodzące się z Rosji. Chainalytic wskazuje tutaj między innymi na rosyjską giełdę Garantex. Środki, których pochodzenie śledzili badacze tej firmy, napłynęły z kryptowalutowych mikserów, zdecentralizowanych giełd kryptowalut (DEX-ów), protokołów DeFi, stron hazardowych oraz różnych mostów blockchainowych. //twitter.com/chainalysis/status/1811389435176427683 Eksperci zwrócili w opublikowanym raporcie uwagę szczególnie na fakt, że od 2021 roku znacznie wzrósł udział stablecoinów w wolumenie "wypranych" cyfrowych aktywów. Największa z tego typu kryptowalut - USDT - od firmy Tether ostatnio została wymieniona w raporcie firmy Eliptic. Ten dotyczył azjatyckiej platformy Huione Guarantee, która ma na koncie oszustwa opiewające na kwotę 11 miliardów dolarów. Serwis ten honorował wymiany środków właśnie w tym aktywie, o tym pisaliśmy w tym miejscu.  Mimo tego, emitent tego stablecoina ponad pół roku temu ogłosił, że będzie współpracować z FBI w celu zamrażania środków należących do sankcjonowanych podmiotów.

Komentarze

Ranking giełd