W poniedziałek, 2 października, na amerykańskich giełdach ruszyło aż 9 nowych funduszy ETF futures na cenę etheru. 5 z nich jest skupionych stricte na śledzeniu wartości drugiej największej kryptowaluty pod względem kapitalizacji rynkowej, a pozostałe to programy hybrydowe łączące ze sobą cenę etheru i bitcoina. Wyniki za pierwszy dzień jednak rozczarowywują.
ETF-y futures na ETH nie są tak atrakcyjne, jak na BTC?
Łączny wolumen handlu wszystkimi dziewięcioma ETF-ami opartymi na kontraktach terminowych etheru pierwszego dnia po ich notowaniu na giełdach nie okazał się spektakularnym sukcesem. Wygenerowano bowiem jedynie 2 miliony dolarów obrotu, co daje praktycznie obraz minimalnego poziomu zainteresowania ze strony inwestorów. Największą popularnością cieszył się produkt od Valkyrie - ETF Valkyrie's Bitcoin Strategy - który podąża za miksem cen bitcoina oraz etheru. Fundusz ten wygenerował łącznie 882 tys. dolarów obrotu. //twitter.com/EricBalchunas/status/1708953284495708559 Jak komentuje analityk Bloomberga specjalizujący się w sektorze ETF-ów - Eric Balchunas - pierwszy, historyczny dzień handlu nimi w oparciu o kontrakty terminowe na ETH okazał się faktycznie naprawdę przeciętny. Zwrócił jednak uwagę na to, że są to inwestycje długoterminowe, więc dopiero po jakimś czasie będziemy mogli mówić o rzeczywistych efektach działania tego typu funduszy.Inwestorzy ETF jednak zdecydowanie wolą instrumenty spotowe od instrumentów pochodnych- stwierdza jednak analityk. Warto jednak wziąć pod uwagę, że gdy w październiku 2021 roku wystartował ETF ProShares Bitcoin Strategy, to już pierwszego dnia wygenerował obrót na poziomie 1 miliarda dolarów. Jednakże trzeba tutaj mieć także na uwadze to, że wtedy rynek cyfrowych aktywów był w szczytowym okresie swojej formy, a bitcoin zmierzał po nowe ATH cenowe, które osiągnął niecały miesiąc później. Balchunas zwrócił także uwagę na to, że uruchomienie wszystkich produktów ETF futures na ether zaplanowano na ten sam dzień, bowiem Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) wyraźnie nie chciała, by jeden konkretny fundusz zdobył znaczną dominację na rynku.
Komentarze