Sprawiedliwość dopadła go po latach. 20 lat więzienia dla promotora kryptowalutowej piramidy

Gdy kryptowaluty zaczęły mocno zyskiwać na popularności w 2016 roku, wiele osób upatrywało w tym swoją szansę na nieuczciwy zarobek poprzez tworzenie oszukańczych programów inwestycyjnych. Jedną z takich piramid finansowych było Forcount, które działało aż do 2021 roku. Teraz jej główny promotor usłyszał wyrok za swoje kłamstwa oraz wyłudzenia.
  • Juan Tacuri, który w latach 2018-2021 promował kryptowalutową piramidę finansową, został skazany na 20 lat pozbawienia wolności.
  • Wyrok wydała sędzia Analisa Torres, którą branża blockchaina może kojarzyć z przełomowym werdyktem w sprawie Ripple-SEC.
  • Skazany biznesmen-oszust w przez lata zdołał oszukać tysiące inwestorów, od których wyłudził miliony dolarów.

Oszust z rynku krypto idzie siedzieć na 20 lat

Piramidy finansowe, zwane często "schematem Ponziego", są głównie wymierzone w osoby nie posiadające praktycznej wiedzy z rynków inwestycyjnych. Twórcy takich fałszywych funduszy obiecują swoim ofiarom wysokie zwroty i to w dość krótkim odstępie czasu. Przez pewien czas nawet taka osoba, która dała się "złapać na wędkę", ma iluzoryczne wrażenie, że włożone przez nią pieniądze w dany program przynosi zyski, jednakże wszystko jest skrzętnie przeprowadzoną manipulacją oraz zakrzywionym obrazem realnej sytuacji. Jeżeli oszukańcza platforma pokazuje, że nagle z (przykładowo) tysiąca dolarów zainwestowanych w dane aktywo (w tym przypadku kryptowalutę) zrobiły się w tydzień dwa tysiące, to możecie być pewni, że ten drugi tysiąc pochodzi od innej z ofiar. Początkowe karmienie inwestorów fałszywym obrazem generowanych zwrotów ma wyłącznie na celu przekonanie ich, aby ci przeznaczyli jeszcze więcej pieniędzy na poczet danego projektu. A realnie wygląda to tak, że twórcy takich piramid za środki od naiwnych osób kupują sobie luksusowe auta, wielkie domy, biżuterię i ogólnie żyją na dość wysokim poziomie. Natomiast osoby, które dały się złapać na zapewnienia scamerów dot. wielkich zysków, w momencie próby wypłaty swoich środków z danej platformy spotykają się z niemożnością odzyskania kapitału. W tym tygodniu zapadł wyrok w sprawie promotora tego typu piramidy finansowej o nazwie Forcount. Chodzi o Juana Tacuriego, który w latach 2018-2021 promował ten scam manipulując tysiącami osób, od których udało się wyciągnąć miliony dolarów. Jak twierdzono, ich firma jest funduszem inwestującym w kryptowaluty oraz ich wydobycie. Zasięg działania scamerów był międzynarodowy, a Tacuri specjalizował się w klientach z hiszpańskojęzycznych społeczności. Już na początku swojego działania Forcount w 2018 roku pierwsze osoby zaczęły zgłaszać problemy z wypłatą zainwestowanych środków przez platformę. W 2021 roku projekt upadł, a w czerwcu tego roku Tacuri przyznał się do uczestnictwa w oszustwie teleinformatycznym. W dniu 15 października odbyła się jego rozprawa w sądzie rejonowym dla Południowego Dystryktu Nowego Jorku, której przewodniczyła sędzia Analisa Torres. Możecie kojarzyć ją ze sprawą wieloletniego konfliktu między firmą Ripple (emitent XRP) a amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). W zeszłym roku Torres opowiedziała się po stronie firmy z rynku kryptowalut orzekając, że jej kryptowaluta jest towarem, a nie niezarejestrowanym papierem wartościowym. W miniony wtorek natomiast skazała Juana Tacuriego na 20 lat pozbawienia wolności za dokonane oszustwa oraz ponad 3 miliony dolarów grzywny.
Tacuri był jednym z najbardziej płodnych promotorów schematu Forcount Ponzi, przyjmując miliony dolarów od ofiar z klasy robotniczej. Zamiast wykorzystać fundusze ofiar, jak obiecał, wydał je na siebie. Dzisiejszy wyrok powinien służyć jako surowe przypomnienie, że na dłuższą metę oszustwo się nie opłaca
- komentuje prokurator USA, Damian Williams.

Komentarze

Ranking giełd