Na wstępie przyznamy się, że coraz częściej zastanawiamy się nad tym, do którego momentu o Shiba Inu należy pisać jako o memecoinie. Co prawda, projekt ten powstał w formie żartu, analogicznie jak Dogecoin czy Floki, jednakże w tym roku ekosystem SHIB przeszedł kluczowe zmiany, które nadały mu pewnej "powagi". Otóż, udało się uruchomić Shibarium, czyli sieć warstwy 2 Ethereum, która oferuje użytkownikom pewne funkcjonalności, czyli coś, czego deficyt jest charakterystyczną ceną dla memicznych kryptowalut. Ekosystem tego projektu w ostatnich miesiącach mocno się rozrósł i dołączyło do niego wielu kluczowych partnerów. Jak widać, jego twórcy nie zamierzają osiadać na laurach i stale brną do przodu z pracą nad jego rozbudową, a o tym przeczytacie poniżej.
Shiba Inu: do zgarnięcia 50 mln tokenów, partnerstwo z siecią fast foodów oraz tajemniczy projekt w drodze
Społeczność Shiba Inu w ostatnich dniach dostała wiele powodów ku radości. W ekosystemie tego memecoina naprawdę dużo się dzieje. Między innymi jedna z indyjskich giełd kryptowalut ogłosiła konkurs, w ramach którego przeznaczono pulę 50 milionów tokenów SHIB na nagrody!
Na wstępie przyznamy się, że coraz częściej zastanawiamy się nad tym, do którego momentu o Shiba Inu należy pisać jako o memecoinie. Co prawda, projekt ten powstał w formie żartu, analogicznie jak Dogecoin czy Floki, jednakże w tym roku ekosystem SHIB przeszedł kluczowe zmiany, które nadały mu pewnej "powagi". Otóż, udało się uruchomić Shibarium, czyli sieć warstwy 2 Ethereum, która oferuje użytkownikom pewne funkcjonalności, czyli coś, czego deficyt jest charakterystyczną ceną dla memicznych kryptowalut. Ekosystem tego projektu w ostatnich miesiącach mocno się rozrósł i dołączyło do niego wielu kluczowych partnerów. Jak widać, jego twórcy nie zamierzają osiadać na laurach i stale brną do przodu z pracą nad jego rozbudową, a o tym przeczytacie poniżej.
Na wstępie przyznamy się, że coraz częściej zastanawiamy się nad tym, do którego momentu o Shiba Inu należy pisać jako o memecoinie. Co prawda, projekt ten powstał w formie żartu, analogicznie jak Dogecoin czy Floki, jednakże w tym roku ekosystem SHIB przeszedł kluczowe zmiany, które nadały mu pewnej "powagi". Otóż, udało się uruchomić Shibarium, czyli sieć warstwy 2 Ethereum, która oferuje użytkownikom pewne funkcjonalności, czyli coś, czego deficyt jest charakterystyczną ceną dla memicznych kryptowalut. Ekosystem tego projektu w ostatnich miesiącach mocno się rozrósł i dołączyło do niego wielu kluczowych partnerów. Jak widać, jego twórcy nie zamierzają osiadać na laurach i stale brną do przodu z pracą nad jego rozbudową, a o tym przeczytacie poniżej.
Komentarze