Solana nie daje swoim fanom odetchnąć. Kurs kryptowaluty ponownie wystrzelił. W chwili pisania tego tekstu 1 SOL kosztuje nieco ponad 60 USD.
Solana drożeje. Tak, znowu
To powoli staje się nudne. SOL w listopadzie zdrożało do ponad 50 USD. Potem było przebicie 60 USD, korekta i teraz kryptowaluta znowu (zieeew) drożeje.
Dziś SOL, jak wskazują analitycy,
jest najbardziej wyprzedanym aktywem na rynku. Wcześniej doszło jednak do załamania jego kursu, bowiem nowe kierownictwo FTX myślało ponoć o sprzedaży dużych ilości
SOL. Cena zaczęła rosnąć po tym, jak sprzedający z shortami (ci, którzy obstawili spadek wartości SOL) szybko zlikwidowali swoje pozycje. W efekcie w ciągu ostatnich 30 dni kurs wzrósł o ponad 70%. Od początku roku jest to skok o ponad 600%.
Czy istnieje życie poza Solaną?
Na tle SOL inne kryptowaluty przypominają zombie.
Bitcoin od początku roku zdrożał z ok. 16 500 USD do okolic 38 000 USD (obecna cena). W skali tygodnia jednak cena skoczyła (a właściwie drgnęła) o symboliczny 1%.
Ether zdrożał od ok. 1200 USD (początek roku) do 2035 USD. W ciągu 7 dni stracił 1% wartości.
Wróćmy jeszcze do świata Solany. Kryptowaluta wzrosła od wczoraj o 3%. Trudno jasno odpowiedzieć, jakie fundamenty napędzają dziś kurs. To spekulacja i efekt wcześniejszej "FTX-owej" korekty. Do tego, jak wspomnieliśmy, na rynkach BTC i ETH niewiele się dzieje, na czym mogą korzystać niektóre altcoiny.
AVAX – podobnie jak SOL – również rośnie. W ciągu ostatnich 30 dni zyskał aż 80% swojej wartości. Kryptowaluta zaczęła rosnąć na początku tego miesiąca po tym, jak gigant z rynku bankowości, J.P. Morgan,
przekazał, że
wykorzystał blockchain tego projektu do tokenizacji portfeli inwestycyjnych.
Choć czołowe kryptowaluty - bitcoin i ether - pozostają w uśpieniu, nie oznacza to, że na tych obszarach rynku nic się nie dzieje. Trwa wyczekiwanie na decyzję SEC. Komisja regulująca sektor papierów wartościowych w USA może już w styczniu zatwierdzić wnioski o powstanie ETF-ów na cenę spot BTC. W kolejce czekają dokumenty dot. podobnych, etherowych funduszy.
Sakramentalne "tak"
Gary'ego Genslera sprawi, że na rynek napłynie sporo nowego kapitału naprawdę grubych ryb.
Komentarze