Początek kwietnia przywitał nas kolejną korektą na rynku kryptowalut. Bitcoin spadł wczoraj poniżej poziomu 65 tys. dolarów, a wiele altcoinów zanotowało dwucyfrowe straty na swoich wykresach. I co? I nic, taka natura tego sektora, nawet w czasie hossy. Topowy analityk, znany jako PlanB podzielił się swoją prognozą na najbliższe miesiące. Będzie się działo!
- Twórca popularnego modelu wyceny bitcoina - Stock to Flow - uważa, że szczyt cenowy BTC w obecnej hossie może zaskoczyć nawet największych optymistów,
- Cena 200 000 USD za jednego BTC to minimum, jakie przewiduje PlanB. Jego zdaniem kryptowaluta może poszybować nawet 2 razy wyżej,
- Jednakże analityk podkreśla, że droga po nowe ATH będzie wyboista i nie zabranie w międzyczasie silnych korekt cenowych.
PlanB o perspektywach na najbliższe 1,5 roku
Topowy analityk bitcoina opublikował na YouTube'ie nowe nagranie, w którym przedstawia swoje prognozy rynkowe na ten, jak i przyszły rok. PlanB wskazał na wykres króla kryptowalut w oparciu o swój autorski model analityczny -
Stock to Flow - który opiera się na
zestawieniu ilości coinów będących w obiegu w stosunku do tempa ich wydobywania w skali roku. Czego jego zdaniem możemy się spodziewać w obecnym cyklu byka?
Przede wszystkim analityk zaznacza, ze byłby naprawdę zaskoczony (w negatywnym znaczeniu tego słowa), gdyby maksymalna
cena BTC w czasie tej hossy zatrzymała się na poziomie 200 tys. dolarów. Spodziewa się on, że
najstarsza z kryptowalut poszybuje na swoim wykresie do góry o ponad 660% licząc od obecnych poziomów, czyli około 66 500 dolarów.
Nowy rok zaczął się bardzo pomyślnie dla bitcoina, a w marcu odnotowano kilkukrotnie
nowe ATH tego aktywa. Ostatni rekord pochodzi z 14 marca, gdy
BTC wzniósł się do poziomu 73 750 dolarów, co oznacza skok ceny o 73% od 1 stycznia.
Wzrost ceny bitcoina od początku roku. Źródło: TradingView
Jak wiadomo, od połowy marca bitcoin już dwukrotnie doświadczył korekty ceny, z czego ostatnia wydarzyła się
na początku tego tygodnia. To normalna sytuacja, bowiem inwestorzy realizują zyski, a
spadki są potrzebne, by rynek nie przegrzał się zbyt mocno. Biorąc pod uwagę, że za niespełna 3 tygodnie będzie miał miejsce
kolejny halving, kurs BTC zapewne zacznie zaraz znów rosnąć.
Pytanie jednak,
jak długo potrwa ta hossa i na jakim etapie się zakończy? PlanB twierdzi, że na pewno nie nastąpi to w tym roku, a dopiero w następnym. Analityk wskazując na jego opracowanie wykresu stwierdza, że
maksimum wynoszące 200 tys. dolarów za 1 BTC okazało by się naprawdę "rozczarowującym scenariuszem".
//twitter.com/100trillionUSD/status/1775118815782727986
Tak naprawdę, z punktu widzenia przepływu zapasów, potrzebujemy kwoty znacznie wyższej niż przeciętne 500 000 dolarów. Powiedzmy więc 600 000 dolarów [lub] 700 000 dolarów, a może 1 000 000 dolarów… Zatem górna część będzie wyższa niż 500 000 dolarów w 2025 roku
- stwierdza bohater tego artykułu.
Jednakże wszystko, co piękne i wysokie (w przypadku kursu bitcoina), rodzi się w bólach. Z tego też powodu PlanB zaznacza, że
droga na nowe szczyty będzie wyboista i pełna różnych korekt:
Będzie także zmienność. To bardzo ważne. Nie będzie prosto i bez spadków. Będzie wiele spadków o wartości minus 20% lub 30%. To bardzo normalne…
Komentarze