Poly Network chce zatrudnić hakera odpowiedzialnego za napad o wartości 600 mln USD

Platforma kryptograficzna, która była celem zeszłotygodniowego napadu na 600 milionów dolarów, prosi hakera, aby został jej głównym doradcą ds. bezpieczeństwa.

Dalsza część historii z Poly Network

10 sierpnia międzyłańcuchowy protokół Poly Network poinformował użytkowników o ataku, w wyniku którego napastnik przejął aktywa o wartości ponad 600 milionów dolarów. W branży kryptograficznej ten atak był jednym z największych, jakie kiedykolwiek się pojawiły. Następnie haker stojący za kradzieżą tej niebagatelnej sumy zaczął zwracać środki do protokołu. Na chwilę obecną "Mr. White Hat" jest winny 33 miliony w USDT, jednak jak podkreślił, czeka na odpowiedni moment ze zwrotem. W tym całym dziwacznym zamieszaniu Poly Network chciało ofiarować hakerowi pół miliona dolarów, które on rzekomo odrzucił. W następstwie wydarzeń firma zaproponowała hakerowi stanowisko jako główny doradca ds. bezpieczeństwa. Firma odpowiedzialna za protokół kryptograficzny jest naprawdę wdzięczna, że napastnik nie postanowił zakończyć kariery protokołu, przez co „nie ma zamiaru pociągać hakera do odpowiedzialności prawnej” za wyrządzone szkody. Warto również dodać, że Poly Network uruchomiło Bug Bounty z nagrodą w wysokośći 500 000 dolarów. Całe wydarzenie kierowane jest do specjalistów technologicznych i ma na celu odkrycie luk w oprogramowaniu w zamian za wysoką nagrodę.

Komentarze

Ranking giełd