Wiele osób ekscytowało się zrzutem Arbitrum. Niestety, oszuści nie tracą czasu. Redefine, firma zajmująca się bezpieczeństwem blockchain w poście z 19 marca poinformowała, że znalazła stronę internetową podszywającą się pod oficjalną stronę airdopu Arbitrum. Na zrzutach ekranu widać, że strona kieruje do użytkownika prośbę o umożliwienie dostępu do swoich funduszy, co przypuszczalnie spowodowałoby, że oszuści wydrenują jego portfel. //twitter.com/Redefine_crypto/status/1637505764469223424?s=20 Inna firma zajmująca się bezpieczeństwem blockchain, CertiK wskazała natomiast na fałszywe konto Arbitrum na Twitterze pod nazwą "arbitrum_launch", reklamujące tokenowy airdrop. Ostrzegła ona użytkowników, aby nie wchodzili z nim w interakcje. W ubiegłym tygodniu, narzędzie Web3 Scam Sniffer poinformowało na Twitterze, że wykryto już ponad 273 strony phishingowe związane z Arbitrum od czasu ogłoszenia zrzutu tokenów, przy czym oczekuje się, że liczba ta wzrośnie przed oficjalnym zrzutem 23 marca. Nie jest wiadomo, czy ktoś padł dotychczas ofiarą tych oszustw, ale jest to bardzo prawdopodobny scenariusz.
Arbitrum airdrop z długą listą kryteriów kwalifikujących
Firma analityczna Blockchain Nansen, która pomogła opracować kryteria wraz z Arbitrum, ujawniła, że z ponad 2,3 miliona portfeli zmostowanych na łańcuchu Arbitrum One przed 6 lutego, tylko 625 143 kwalifikuje się do zrzutu.Aktywność organiczna zarabiała punkty pozytywne (zachowania zachęcające) lub negatywne (zachowania zniechęcające). Liczba tokenów, które portfel otrzymał w zrzucie, była funkcją tego, ile punktów zebrał - wyjaśnia Nansen w tweecie z 16 marca.Arbitrum airdrop miał długą listę kryteriów kwalifikujących. Działania kwalifikujące obejmowały ukończenie więcej niż 4 transakcji lub interakcję z co najmniej 4 inteligentnymi kontraktami, przesyłanie funduszy do łańcucha Arbitrum One, czy zdeponowanie ponad 50 000 USD płynności w Arbitrum.
Komentarze