Wenezuelskie państwowe przedsiębiorstwo naftowe PDVSA chce zwiększyć wykorzystanie kryptowalut w eksporcie ropy. To odpowiedź na sankcje, jakie na kraj nakładają USA.
- USA nałożyły na wenezuelską firmę sankcje. Spółka PDVSA, by je ominąć, musi wykorzystać kryptowaluty,
- W praktyce ma chodzić o stablecoin od firmy Tether, czyli USDT.
Wenezuela uratuje się dzięki kryptowalutom?
W zeszłym tygodniu Departament Skarbu USA ogłosił, że
klienci i dostawcy PDVSA mogą współpracować z tą spółką tylko do 31 maja. Powodem jest to, że rząd w kraju nie dokonał reform politycznych, co grozi tym, że nadchodzące wybory prezydenckie mogą zostać sfałszowane. O walkę o reelekcję walczy kontrowersyjny prezydent
Nicolas Maduro.
Sankcje ze strony USA utrudnią Wenezueli eksport ropy, co uderzy w dochody tamtejszego rządu.
USA pełnią w obu Amerykach rolę hegemona. Ingerują w politykę innych krajów. Wenezuela zbliża się do
bloku BRICS, w którym liderami są Rosja i Chiny. To nie może podobać się Waszyngtonowi. Stąd zapewne kolejny cios w gospodarkę kraju.
PDVSA było jednak przygotowane na taki krok. Od zeszłego roku przyjmuje w zamian za ropę
USDT. Zresztą nie chodzi tylko o obronę przed USA, ale też wygodę realizacji transakcji opartych na
blockchainie.
W I kwartale 2024 roku wenezuelski koncern naftowy przeniósł transakcje spot na ropę typu non-swap do nowego modelu kontraktowego. Wprowadził jednak przy tym formę
przedpłaty połowy wartości każdego zamówienia w USDT. Obecnie PDVSA nakazuje swoim nowym klientom posiadanie portfela cyfrowego zawierającego kryptowaluty.
Problemem może być to, że sam
Tether, podmiot stojący za stablecoinem USDT, przekazał Reutersowi, że
będzie przestrzegał sankcji USA i „
jest zaangażowany w prace nad niezwłocznym zamrożeniem adresów objętych sankcjami”.
Ucieczka spod topora
PDVSA było już na skraju upadku w 2019 r. Z kolei w ubiegłym roku firmą wstrząsnął
skandal korupcyjny. Chodziło o nierozliczone kontrakty warte około 21 miliardów USD. W celu defraudacji miano ponoć wykorzystać kryptowaluty.
Potem sytuacja się poprawiła. Doszło też do chwilowego ocieplenia stosunków z USA, gdy Maduro obiecał, że umożliwi przeprowadzenie w kraju uczciwych wyborów. Problem w tym, że zgodnie z sondażami nie miał szans na wygraną. W odpowiedzi władze nie pozwoliły największemu blokowi opozycyjnemu na zgłoszenie swojej kandydatki w wyborach.
Komentarze