Wall Street Journal opisał cały schemat powołując się na własne śledztwo. Magazyn oskarżył prezesa banku (Scott Shayem), byłego szefa (Joseph DePaolo) i dyrektora operacyjnego (Eric Howell) o insider trading. Wszyscy trzej zasiadali w komitecie kontroli ryzyka. Ich udział w sprzedaży akcji Signature to około połowa. W 2021 roku trio zarobiło na sprzedaży instrumentów pochodnych około 70 milionów dolarów, czyli dwukrotnie więcej niż rok wcześniej. To właśnie w tym okresie cena akcji Signature wzrosła o 140%. Powodem tego był napływ depozytów z biznesu kryptowalutowego. Wspomniani członkowie wyższego kierownictwa praktycznie nie sprzedawali akcji w 2020 i 2022 roku. Wszyscy trzej wspierali jednak pomysł współpracy z firmami krypto. W 2021 roku DePaolo zapowiedział nawet możliwość udzielania pożyczek kontrahentom z tego sektora. Pomysł ten został jednak później porzucony. Signature i First Republic Bank są jedynymi dwoma instytucjami na liście S&P 500, które nie zgłosiły się do SEC. Oba banki przekazały papiery bezpośrednio do FDIC. Najwyraźniej jest to powód, przez który insider trading nie został wykryty od razu.
Kierownictwo Signature Bank oskarżone o insider trading
W 2021 roku, kiedy rynek krypto znajdował się w hossie, Signature Bank stał się jednym z najbardziej zaufanych "przyjaciół" firm fintech i giełd. Korzystając z sytuacji, najwyższe kierownictwo banku aktywnie dumpowało akcje w szczytowym momencie, zarabiając miliony i "podgrzewając" cenę jeszcze bardziej.
Wall Street Journal opisał cały schemat powołując się na własne śledztwo. Magazyn oskarżył prezesa banku (Scott Shayem), byłego szefa (Joseph DePaolo) i dyrektora operacyjnego (Eric Howell) o insider trading. Wszyscy trzej zasiadali w komitecie kontroli ryzyka. Ich udział w sprzedaży akcji Signature to około połowa. W 2021 roku trio zarobiło na sprzedaży instrumentów pochodnych około 70 milionów dolarów, czyli dwukrotnie więcej niż rok wcześniej. To właśnie w tym okresie cena akcji Signature wzrosła o 140%. Powodem tego był napływ depozytów z biznesu kryptowalutowego. Wspomniani członkowie wyższego kierownictwa praktycznie nie sprzedawali akcji w 2020 i 2022 roku. Wszyscy trzej wspierali jednak pomysł współpracy z firmami krypto. W 2021 roku DePaolo zapowiedział nawet możliwość udzielania pożyczek kontrahentom z tego sektora. Pomysł ten został jednak później porzucony. Signature i First Republic Bank są jedynymi dwoma instytucjami na liście S&P 500, które nie zgłosiły się do SEC. Oba banki przekazały papiery bezpośrednio do FDIC. Najwyraźniej jest to powód, przez który insider trading nie został wykryty od razu.
Wall Street Journal opisał cały schemat powołując się na własne śledztwo. Magazyn oskarżył prezesa banku (Scott Shayem), byłego szefa (Joseph DePaolo) i dyrektora operacyjnego (Eric Howell) o insider trading. Wszyscy trzej zasiadali w komitecie kontroli ryzyka. Ich udział w sprzedaży akcji Signature to około połowa. W 2021 roku trio zarobiło na sprzedaży instrumentów pochodnych około 70 milionów dolarów, czyli dwukrotnie więcej niż rok wcześniej. To właśnie w tym okresie cena akcji Signature wzrosła o 140%. Powodem tego był napływ depozytów z biznesu kryptowalutowego. Wspomniani członkowie wyższego kierownictwa praktycznie nie sprzedawali akcji w 2020 i 2022 roku. Wszyscy trzej wspierali jednak pomysł współpracy z firmami krypto. W 2021 roku DePaolo zapowiedział nawet możliwość udzielania pożyczek kontrahentom z tego sektora. Pomysł ten został jednak później porzucony. Signature i First Republic Bank są jedynymi dwoma instytucjami na liście S&P 500, które nie zgłosiły się do SEC. Oba banki przekazały papiery bezpośrednio do FDIC. Najwyraźniej jest to powód, przez który insider trading nie został wykryty od razu.
Komentarze