Indie: policjant oskarżony o porwanie handlarza kryptowalutami

Władze indyjskie aresztowały policjanta kryminalnego i jego siedmiu współpracowników oskarżonych o porwanie lokalnego handlarza  kryptowalutami. Porywacze żądali m.in. okupu w wysokości 40 mln USD w bitcoinach. Vijay Naik, to handlarz kryptowalutami, który 14 stycznia tego roku został porwany i przetrzymywany dla okupu. Jednym z porywaczy Naika był policjant, Dilip Tukaram Khandare, oficer przeszkolony w śledztwach dotyczących cyberprzestępczości, który wcześniej uzyskał informację o kryptowalutowej fortunie Vijaya Naika. Porywacze nakazali Naikowi wysłanie im ze swojego portfela Bitcoin ponad 40 mln USD w kryptowalutach oraz 800 tysięcy rupii indyjskich (ok. 10 700 USD) w gotówce. Policjant i jego wspólnicy zwolnili Naika już następnego dnia po porwaniu. Zrobili to, gdy zdali sobie sprawę, że zostali namierzeni. Informacje o aresztowaniu potwierdziła Agence France-Presse (AFP). Sprawa porwania Vijaya Naika ma miejsce ledwie parę dni po zatrzymaniu innych funkcjonariuszy oskarżonych o porwanie mężczyzny w Jaipur. Wówczas porywacze zmusili ofiarę do przeniesienia 1,2 mln USD w bitcoinach za pomocą telefonu komórkowego na inne konto.

Kryptowaluta w Indiach

Kryptowaluty w znacznej mierze pozostają w Indiach nieuregulowane. Nawet mimo tego, że władze próbują dotrzymać kroku globalnemu ruchowi w kwestii wirtualnych instrumentów finansowych. Konieczność wprowadzenia regulacji dotyczących kryptowalut wynika z faktu, że w Indiach nastąpił fenomenalny wzrost transakcji w wirtualnych aktywach cyfrowych. Z tego też powodu, Indie ogłosiły plan wprowadzenia podatku od dochodów z kryptowalut. Zamierzają także wprowadzić cyfrową walutę banku centralnego. Decyzja o umieszczeniu dochodów z kryptowalut i NFT w najwyższym progu podatkowym w Indiach spotkała się z mieszanymi opiniami inwestorów. Rząd Indii oświadczył, że nie dąży do wprowadzenia całkowitego zakazu kryptowalut, lecz zamiast tego zamierza uregulować branżę.

Komentarze

Ranking giełd