Gdy Bitcoin przebił się przez opór na poziomie 23 000 USD po niedawnym zanurkowaniu poniżej 19 000 USD, wielu spodziewało się, że wybicie sygnalizuje krótkoterminowy ulgowy rajd.
Tygodniowy raport Glassnode przewiduje, że podstawowa kryptowaluta tworzy "prawdziwe dno". Jej obecna zrealizowana wartość wynosi bowiem około 22 000 USD. W międzyczasie dane on-chain wykazały, że niezrealizowane straty posiadaczy Bitcoina osiągnęły historyczny poziom, który może sugerować, że rozlew krwi jest bliski końca.
Dno jest blisko
Glassnode
stwierdził, że podstawowa kryptowaluta zawsze znajdywała się na rynku niedźwiedzia, kiedy tylko handlowała poniżej swojej zrealizowanej ceny. Czas spędzony poniżej takiego poziomu waha się od 157 dni w latach 2011 - 2012, 301 dni w latach 2014 - 2015 i 301 dni w 2018 roku. Jak dotąd, w 2022 roku, Bitcoin spędził tylko 35 dni poniżej ceny zrealizowanej.
Inną metryką, która wskazuje względną siłę aktywa, jest niezrealizowana strata. Pokazuje ona dotkliwość rynkowego chaosu, jak również procent tracących hodlerów. Podczas gwałtownego załamania rynku w okresie od maja do lipca, niezrealizowane straty BTC mieściły się w przedziale od 165 mld do 198 mld USD. To stanowiło 55% równoważnej kapitalizacji rynkowej. Odsetek ten przewyższa poziom odnotowany podczas krachu w 2020 r., ale nadal jest poniżej wielkości z dołków rynku niedźwiedzia z 2018 r. To sygnalizuje, że dno rynku jest prawdopodobnie w trakcie tworzenia.
Według Glassnode, podczas poprzednich cykli sygnał ożywienia rynku zawsze przychodził z gwałtownym wzrostem liczby krótkoterminowych posiadaczy mających swoje pozycje w zysku. Podobnie jak w przeszłości, kiedy Bitcoin znajdował się na cyklicznych dołkach, obecnie również żaden z krótkoterminowych hodlerów nie jest w zysku. Cena aktywa zanurzyła się poniżej cen zakupu. Oznacza to, że jesteśmy w strefie akumulacji, z której rynek może się szybko odbić.
Analizując inne rynki niedźwiedzi z przeszłości, firma analityczna zauważyła, że wydarzenie głębokiej kapitulacji musi wystąpić jako ostatni gwóźdź do trumny, aby wypłukać wszystkie pozostałe lewary i stworzyć wyczerpanie sprzedawców. Dwa takie zdarzenia miały miejsce podczas załamania na rynku Luny, powodując łączne zrealizowane straty w wysokości odpowiednio 27,77 i 35,5 mld USD w ciągu 30 dni. Firma doszła do wniosku, że po tak dużym upłynnieniu może zostać utworzony dołek.
Grayscale twierdzi inaczej
W niedawno opublikowanym raporcie Grayscale Investments, który również porównał obecny rynek niedźwiedzia z innymi w poprzednich cyklach,
wywnioskował, że trwająca zima kryptowalutowa może utrzymać się przez kolejne osiem miesięcy. Zwłaszcza jeśli podąży za tym samym wzorem, który miał miejsce w przeszłości.
Menedżer aktywów wierzył, że obecny czas stanowi najlepszą okazję do zakupu i dodał, że niezależnie od dotkliwości każdego rynku niedźwiedzia w historii, branża zawsze podnosiła się silniejsza niż wcześniej.
Komentarze