Giełdzie Binance grozi 10 miliardów dolarów kary. Rząd Nigerii wysuwa poważne oskarżenia

Nigeria bardzo nie lubi się z branżą kryptowalut. Jedną z przyczyn jest poważny problem tego kraju dot. odpływu gotówki z ich obiegu gospodarczego. Ich naira nigeryjska traci także mocno na wartości w parze z dolarem amerykańskim. Lokalne władze twierdzą, że jednym z czynników napędzających ten problem są cyfrowe aktywa. Jako jednego z prowodyrów wskazano giełdę Binance.
  • Kraj umiejscowiony na terytorium Afryki Zachodniej zmaga się z bardzo dużym problemem dot. swojej waluty, jaką jest naira. Jej wartość w ciągu ostatnich 24 miesięcy spadła o ponad 70%,
  • Nigeryjskie organy nadzorcze twierdzą, że z ich obiegu gospodarczego w ostatnich latach wypłynęło kilkadziesiąt miliardów dolarów za pośrednictwem kryptowalut. Giełda Binance miałaby odpowiadać za kwotę 26 miliardów dolarów,
  • W związku z tym domaga rząd Nigerii się od platformy zapłaty kary w wysokości 10 miliardów dolarów za "manipulowanie kursem" ich waluty narodowej.

Binance w coraz większych tarapatach

Wczoraj informowaliśmy Was o tym, że doszło do zatrzymania dwóch dyrektorów giełdy kryptowalut Binance, którzy przybyli do Nigerii w celu prowadzenia konsultacji z lokalnymi urzędnikami w sprawie dalszego działania ich platformy. Oficjalnie nie zostali oni aresztowani, aczkolwiek skonfiskowano ich dokumenty i paszporty. Dziwna ta ich gościnność. Teraz natomiast dowiadujemy się, że władze tego kraju domagają się nałożenia na największą na świecie giełdę kryptowalut kary w wysokości 10 miliardów dolarów. Jak przekazał serwis Business Insider Africa, nigeryjski rząd zarzuca założonej przez Changpeng Zhao firmie, że ta miała czynny wpływ na wzrost kursów wymiany walut w parze z lokalną nairą, co doprowadziło do jej dewaluacji na poziomie ponad 70%.
Platforma ustala kurs wymiany dla kraju i jest to kurs nielegalny. CBN jest jedynym organem, który może ustalić kurs wymiany dla kraju. Giełda Binance skupia ludzi, którzy ustalają kurs wymiany, co szybko wpływa na nigeryjską gospodarkę na czas, gdy Nigeria próbuje ustabilizować gospodarkę
- przekazał mediom Bayo Onanuga, jeden z rzeczników prezydenta kraju, Bola Tinubu. Co więcej, w miniony wtorek gubernator Centralnego Banku Nigerii - Olayemi Cardoso - poinformował, że za pośrednictwem nigeryjskiego oddziału Binance z krajowego obiegu gospodarczego wypłynęło około 26 miliardów dolarów w kryptowalutowych transakcjach. Urzędnik twierdzi, że działania giełdy spowodowały silne zakłócenia w ich krajowej gospodarce. Jednakże dodał, że pracownicy oskarżonej giełdy rozpoczęli już działania w porozumieniu z przedstawicielami krajowej administracji. Personel giełdy ma dostarczyć władzom Nigerii wszelkich potrzebnych informacji na poczet prowadzonego śledztwa. //twitter.com/renoomokri/status/1763142253906690202

Jak to jest z kryptowalutami w Nigerii?

Przypomnijmy, że w latach 2021-2023 oficjalne stanowisko rządu tego afrykańskiego państwa było takie, że działalność kryptowalutowych giełd na jego terenie była nielegalna. Sytuacja ta uległa zmianie dopiero w grudniu 2023 roku. We wrześniu zeszłego roku nigeryjska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) uznała, że lokalny oddział giełdy - Binance Nigeria Limited - działa w tym kraju nielegalnie, bowiem nie jest ona zarejestrowana w odpowiednim urzędzie. Natomiast kilka dni temu wspomniana platforma narzuciła swoim użytkownikom limit dot. handlu stablecoinem USTD w stosunku do nairy (NGN) w wysokości 1802 NGN/1 USDT. Ten ruch miał stanowić przejaw dążenia Binance do zachowania zgodności z lokalnymi wymogami regulacyjnymi. Jak widać, problem z postępującą dewaluacją tego aktywa fiducjarnego jest na naprawdę wysokim poziomie. We wtorek tamtejszy bank centralny ogłosił wprowadzenie niesamowicie wysokiej podwyżki stóp procentowych o 400 punktów bazowych w ramach walki z inflacją i deprecjacją krajowej waluty. Od stycznia 2022 r. naira spadła o aż 74% w stosunku do dolara amerykańskiego.

Wykres cenowy przedstawiający stosunek NGN/USD. Źródło: TradingView

Komentarze

Ranking giełd