Gary Gensler nigdzie się nie wybiera? Obietnice Trumpa wobec zwolnienia szefa SEC są bez pokrycia

Entuzjaści kryptowalut zapewne nie mają w zwyczaju być rozeznani w tym, który z amerykańskich urzędników pełni jaką rolę w danej organizacji. Jednakże nazwisko szefa Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) - Gary'ego Genslera - kojarzy większość osób z tego rynku. Przewodniczący tego organu nadzorczego zdołał w ciągu ostatnich 4 lat odbić silne piętno na branży blockchaina w USA. Donald Trump kilkukrotnie deklarował już, że jeśli wygra listopadowe wybory prezydenckie, to Gensler poleci ze stołka. Czy jednak faktycznie polityk posiada taką moc sprawczą, aby tego dokonać?
  • Donald Trump, jako prezydent USA nie posiada uprawnień do tego, aby zwolnić Gary'ego Genslera z roli szefa SEC.
  • Jego kadencja na tym stanowisku kończy się dopiero w 2026 roku. On sam nie zamierza się jednak nigdzie wybierać.

Gensler jest nie do ruszenia w SEC. Trump tylko mami swoich wyborców?

Gdybyśmy mieli wskazać 5 najbardziej znanych amerykańskich person, które od kilku lat robią co mogą, aby zaszkodzić branży kryptowalut i przedstawiają ten sektor w jak najgorszym świetle, to na tej liście zdecydowanie nie mogłoby zabraknąć Gary'ego Genslera. Jego krucjata przeciwko cyfrowym aktywom trwa już 4 lata, a dowodzona przez niego Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) w tym czasie pozyskała miliardy dolarów dla skarbu państwa w drodze regulacji rynku kryptowalut poprzez egzekwowanie przepisów. Schemat działania tej instytucji wobec branży blockchaina jest prosty: Nie potrzebujemy jasno określonych przepisów, co jest towarem, a co papierem wartościowym z tego rynku. Kto ma się dowiedzieć, ten się o tym dowie po fakcie, gdy otrzyma pozew sądowy od SEC. Przykładów można szukać w licznych konfliktach sądowych z giełdami kryptowalut czy ich emitentami (w tym stablecoinów). Amerykańska branża blockchaina (niezależnie od tego, czy opowiada się za Trumpem czy Harris), jest zgodna z tym, że Gensler musi odejść. Dyrektor generalny giełdy Coinbase - Brian Armstrong - pokusił się w tym tygodniu o stwierdzenie, że nowy szef SEC powinien pokornie przeprosić przedstawicieli tego sektora za dotychczasowe działania tej instytucji. //twitter.com/brian_armstrong/status/1851103674744832334 Donald Trump już kilkukrotnie zapewniał swoich wyborców, że gdy tylko wróci do Białego Domu w roli prezydenta USA, to pozbędzie się Genslera w pierwszej kolejności. Okazuje się jednak, że jego zapewnienia nie posiadają w stu procentach podparcia w mocy prawnej, jaką posiada głowa państwa. Otóż według ustawy z 1950 roku, prezydent USA posiada uprawnienia do mianowania przewodniczącego spośród komisarzy. Jednakże nie może go potem zwolnić, o ile ten nie dopuści się jakiegoś ciężkiego przestępstwa. W przypadku Trumpa i Genslera ten pierwszy może go ewentualnie poprosić o ustąpienie z danego stanowiska lub go po prostu zdegradować po roli komisarza, jednakże sprawa może następnie trafić na sądową wokandę. //twitter.com/MetaLawMan/status/1851226577792626935 Ostatnie doniesienia z obozu SEC nie wskazują jednak na to, że Gensler nie zamierza skręcić z obranej 4 lata temu ścieżki. Plan tej instytucji na 2025 rok zakłada jeszcze większą kontrolę nad branżą kryptowalut. Natomiast kadencja Genslera na pełnionym przez niego stanowisku wygasa dopiero w 2026 roku.

Komentarze

Ranking giełd