DNB daje spółkom kryptowalutowym 2 tygodnie na rejestrację

Holenderski bank centralny De Nederlandsche Bank (DNB) zamierza niezwłocznie wprowadzić w życie ustawy uchwalone przez krajowy parlament. Ustawy te związane są z unijnymi dyrektywami w zakresie zapobiegania praniu pieniędzy oraz ze standardami FATF. Szybkość działania DNB nie jest dobrą wiadomością dla firm branży kryptowalutowej. Przede wszystkim dotyczy to firm prowadzących wymianę kryptowalut na waluty fiducjarne i oferujących kryptowalutowe usługi powiernicze. Zgodnie z decyzją DNB mają one czas do 18 maja, aby uzyskać nową licencję potwierdzającą zgodność z nowymi przepisami. Spółki, które nie zmieszczą się w wyznaczonym terminie, będą musiały zaprzestać jakiejkolwiek działalności związanej z kryptowalutami. Jeśli tego nie uczynią, DNB będzie mógł nałożyć na nie dotkliwe kary finansowe. Nowe restrykcyjne przepisy uderzają przede wszystkim w mniejsze spółki. Niektóre z nich nie czekając na dalszy rozwój wydarzeń już zlikwidowały swą działalność w Holandii i rozważają rejestrację w innych europejskich krajach. Spotkało to m.in. Bittr oraz giełdę Deribit, która przeniosła się do Panamy.

Komentarze

Ranking giełd