Deweloper CBDC: bank centralny nie dba o to, ile ludzie wydają na kanapki

Banki centralne nie dbają o to, „ile ludzie wydają na kanapki”, powiedział CEO firmy Quant, zajmującej się rozwojem cyfrowych walut banków centralnych (CBDC).

CBDC nie takie straszne, jak je malują

Gilbert Verdian, dyrektor generalny i założyciel Quant, przemawiał na szczycie Financial Times Crypto and Digital Assets Summit. Jego spółka to firma zajmująca się rozwojem CBDC w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Podkreślił, że użytkownicy nie powinni martwić się o prywatność, jeśli chodzi o technologię CBDC.
- Możemy kategorycznie stwierdzić, że bank centralny nie dba o to, ile ludzie wydają na kanapki, to nie jest jego misja – powiedział Verdian. - To, co się dzieje [na poziomie CBDC], to te same zasady AML, KYC (...), jakie są obecnie stosowane do każdej innej formy pieniądza z banków komercyjnych - dodał.
Quant stara się dziś pomagać rządom i organizacjom w budowaniu systemów rozproszonych rejestrów niezależnie od tego, czy jest to tradycyjna technologia blockchain, czy CBDC. Cyfrowe waluty banku centralnego to zaś zwykle stokenizowane wersje walut fiducjarnych, takich jak dolar lub funt.

CBDC jednak jest zagrożeniem?

Z kolei według senatora Teda Cruza zagrożenie jest jednak bardzo realne - wprowadzenie cyfrowej waluty banku centralnego byłoby „mocno niebezpieczne” dla społeczeństwa, ponieważ oznaczałoby, że rząd ma wgląd w każdą transakcję obywateli - uważa polityk.
- Jestem bardzo zaniepokojony ryzykiem związanym z CBDCstwierdził Cruz podczas szczytu Bitcoin Policy Summit w środę.
Brytyjskie CBDC, cyfrowy funt, będzie „prywatne, ale nie anonimowe”, potwierdził z kolei dyrektor odpowiedzialny za walutę cyfrową banku centralnego w Banku Anglii, Tom Mutton.
- Powodem tego jest to, że uważamy, że ważne jest, aby istniał pewien poziom informacji o tożsamości, aby upewnić się, że nie ma możliwości oszustwa lub przestępstwa finansowego – powiedział Mutton. - Ale żadna z tych informacji o tożsamości nie zostanie przekazana Bankowi Anglii - dodał.
Dziś CBDC posiadają Chiny, które wdrażają cyfrowego juana w kolejnych prowincjach kraju. Nad emisją cyfrowego dolara debatują też USA, ale temat ten wzbudza kontrowersje. Przegłosowano tam już nawet zakazy dot. CBDC - na Florydzie i w Karolinie Północnej.  

Komentarze

Ranking giełd