Czwarty zatrzymany ws. Crypto Capital – w tle Bitfinex i 1,4 mld PLN

29 października na lotnisku w Amsterdamie zatrzymano szefa grupy, stojącej za wypraniem 1,4 mld złotych z handlu narkotykami - podała Prokuratura Krajowa. Podejrzany oczekuje na transport do Polski. Grupa, którą kierował, wyprała co najmniej 1,4 mld złotych. Według prokuratury pieniądze pochodziły z "handlu narkotykami oraz oszustw internetowych tzw. (phishingu)". Grupa miała mieć także udział w handlu narkotykami o wartości 3,4 mld złotych.

Sprawa Crypto Capital

Pomimo braku szczegółowych informacji, wszystko wskazuje na to, że aresztowanie wiąże się ze sprawą Crypto Capital Corp. Panamski "bank cieni", obsługujący giełdy kryptowalut, ale także meksykańskie kartele, posiadał w Polsce fasadową spółkę. Na jej kontach w spółdzielczym banku w Skierniewicach znajdowało się zaś około 350 mln USD, czyli tytułowe 1,4 mld PLN.  Wspólna akcja polskiej prokuratury, CBŚP, Interpolu, Europolu i amerykańskich służb (w tym DEA) doprowadziła do zajęcia środków Crypto Capital. Pechowo dla Bitfinex'u, przynajmniej część kwoty zgromadzonej na polskich rachunkach firmy mogła należeć do giełdy. Współpraca z panamskim operatorem płatności kosztowała ją w sumie 880 mln USD.

Fiskus bierze wszystko

Giełda zalepiła powstałą w budżecie dziurę pożyczką od Tethera, który okazał się wówczas mieć tych samych właścicieli. Od tej pory Bitfinex szuka swoich środków, a jego spółka matka iFinex mierzy się z kontrowersjami dotyczącymi naruszenia rezerwy USDT. Ostatnim epizodem walki o 880 milionów był odrzucony, przez błąd prawników, wniosek do gruzińskiego sądu. Złą informacją dla giełdy jest fragment najnowszego komunikatu polskiej prokuratury:
Należy przypomnieć, że pod koniec sierpnia (29 sierpnia 2019 roku) prokurator (...) wydał postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym poprzez zajęcie ponad 1,4 miliarda złotych w dolarach amerykańskich, brytyjskich funtach, Euro i złotówkach. Pieniądze te jako pochodzące z przestępstwa podlegają obligatoryjnemu przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa.
W sprawie występuje 5 podejrzanych - 2 Polaków i 3 obcokrajowców - w tym zatrzymany w zeszłym roku Ivan Molina Lee, będący drugim szefem grupy. Do tej pory aresztowano 4 osoby. Prokuratorzy nie wykluczają jednak dalszych zatrzymań.

Komentarze

Ranking giełd