Circle czerpało korzyści z wykorzystania USDC przez Lazarus Group! ZachXBT w ostrych słowach atakuje firmę oraz jej CEO

Emitent drugiego największego stablecoina na rynku kryptowalut znalazł się pod ostrzałem ze strony znanego blockchainowego detektywa. ZachXBT zarzuca firmie Circle, że ta celowo opóźniała nałożenie sankcji na adresy powiązane z hackerami działającymi na zlecenie północnokoreańskiego reżimu Kimów.
  • ZachXBT twierdzi, że Circle czerpało zyski z transakcji dokonywanych w ich stablecoinie przez Lazarus Group,
  • Tego rodzaju kryptowaluty są bardzo częste wykorzystywane przez cyberprzestępców, aby zamieniać na nie skradzione tokeny,
  • Emitent USDC miało znacznie później umieścić adresy hackerów na swojej czarnej liście, niż zrobili to konkurenci.

"Pieprzyć Circle" - alarmuje ZachXBT

Mogłoby się wydawać, że Circle jest firmą, która robi co może, aby dbać o bezpieczeństwo w branży kryptowalut oraz zachować pełną zgodność swoich działań z prawem. Przypomnijmy, że firma ta jako pierwszy z emitentów stablecoinów otrzymała licencję na działanie w Europie w zgodzie z przepisami wynikającymi z ustawy MiCa. Co więcej, Circle przeniosło swoją siedzibę do Nowego Yorku, co ma związek z ich planowym wejściem na giełdę. Jednakże obraz firmy o nieskazitelnej reputacji może zostać zakrzywiony przez oskarżenia ze strony słynnego blockchainowego detektywa ZachXBT. Ten bowiem zarzuca jej celowe opóźnianie dodania dwóch adresów powiązanych z Lazarus Group na swoją czarną liście. Detektyw twierdzi, że firma, na czele której stoi Jeremy Allaire, opóźniła ten proces o aż cztery miesiące i dodała adresy związane z północnokoreańskim kolektywem hackerskim znacznie później niż inni najwięksi emitenci stablecoinów. Dokładnie miało to miejsce dwa dni temu, czyli 14 września. //twitter.com/zachxbt/status/1834961148082266323 W międzyczasie firma miała czerpać zyski z wykorzystania USDC przez Lazarus. Temat ten pojawia się na kilka dni po głośnym ataku z 11 września, w wyniku którego indonezyjska giełda Indodax została okradziona na ponad 20 milionów dolarów. Blockchainowi śledczy powiązali własnie ten exploit z działaniem wspomnianej grupy hackerskiej. Z tego, co ustało się ustalić, to w latach 2020-2023 członkom Lazarus Group udało się wyprać około 200 milionów dolarów, które ukradli z wielu platform, i zrobili to właśnie w stablecoinach, z naciskiem na USDC oraz USDT. Dlatego własnie między innymi zespół sieci Tron połączył siły z Tetherem oraz firmą TRM Labs w celu utworzenia specjalnej grupy do zwalczania cyberprzestępczości na tym blockchainie. Jednym z działań miałoby być właśnie zamrażanie stablecoinów, które są wykorzystywane przez hackerów. ZachXBT twierdzi jednak, że Circle regularnie puszczało mimochodem to, że cyberprzestępcy wykorzystują ich kryptowalutę w do niecnych celów. Detektyw napisał, że pomimo sporej liczby pracowników, Circle nie posiada zespołu dedykowanego do reagowania na incydenty, który zajmowałby się problemami wynikającymi z ataków lub włamań DeFi.

Komentarze

Ranking giełd