Nie jest to tajemnicą, że założyciel i były dyrektor generalny największej giełdy kryptowalut na świecie jest najbogatszą osobą w tej branży. Jego majątek wynika właśnie z posiadania przez niego lwiej części udziałów w tej firmie. Teraz zdradził, że w przeszłości kilkukrotnie próbowano je odkupić od niego, lecz się nie zgodził. Obecnie jednak zastanawia się nad tego typu ruchem.
- Dziś na łamach Bloomberga ukazał się pierwszy wywiad udzielony przez Changpeng Zhao po jego wyjściu z więzienia.
- Były CEO Binance wspomniał w nim, że w przeszłości zaproponowano mu sprzedaż jego udziałów w tej giełdzie, lecz odmówił.
- Changpeng Zhao stwierdził jednak, że obecnie jest otwarty na przyjmowanie kolejnych tego typu ofert, które rozważy.
Changpeng Zhao odsprzeda swoje udziały w Binance?
Chińsko-kanadyjski biznesmen, będący najpopularniejszą i zarazem najbogatszą postacią w branży kryptowalut, większość swojego majątku zawdzięcza udziałom w największej na świecie giełdzie cyfrowych aktywów, jaką jest założone przez niego ponad 7 lat temu
Binance.
Changpeng Zhao jest bowiem w posiadaniu
około 90% udziałów w tej firmie, co pozycjonuje go na liście najbogatszych ludzi na Ziemi. Fortunę byłego CEO
Binance szacuje się obecnie na
57,2 miliarda dolarów, co plasuje go na 25. miejsce w liście miliarderów Bloomberga.
Warto wspomnieć, że od wczoraj jego majątek
wzrósł o aż 12 miliardów dolarów w następstwie informacji o zwycięstwie
Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich, co doprowadziło również do nowego
ATH bitcoina.
Największym beneficjentem pod tym względem okazał się jednak
Elon Musk, który
w jeden dzień wzbogacił się o 40 miliardów dolarów.
Dziś
na łamach Bloomberga ukazał się pierwszy od dłuższego czasu udzielony wywiad z
Changpeng Zhao.
W rozmowie z dziennikarzem były prezes Binance przyznał, że
w przeszłości otrzymywał propozycje odsprzedaży swoich udziałów w tej topowej giełdzie. Wtedy jednak nie był zainteresowany tę opcją.
Nie ujawnił przy tym, kto, ile oraz za jaką kwotę chciałby odkupić od niego te udziały. Możemy wnioskować, że
miało to miejsce przed jego czteromiesięczną odsiadką, którą zakończył w ostatnich dniach września tego roku.
Jak widać, plan na przyszłość Zhao uległ jednak zmianom, bowiem teraz stwierdził, że nie wie tak naprawdę, czy zamierza trzymać swoją fortunę w udziałach swojego największego tworu.
Gdy w listopadzie 2023 roku
ogłosił rezygnację ze stanowiska dyrektora generalnego Binance, stwierdził, że "jego dziecko jest już dorosłe" i sobie świetnie poradzi bez niego.
Obecnie biznesmen
skupia się na rozwoju swojego projektu edukacyjnego
"Giggle Academy" oraz inwestycji w biotechnologię.
W rozmowie z Bloombergiem przyznał, że jest już otwarty na przyjmowanie nowych propozycji dot. odkupienia od niego części udziałów Binance.
Komentarze