BNY Mellon będący największym bankiem powierniczym na świecie odnotował dosyć kiepskie wyniki swojego funduszu, które przypisuje niezainwestowaniu w spółki zajmujące się aktywami cyfrowymi.
Przegapiona okazja
BNY Mellon założony w 1869 roku, jest zaliczany do grupy najstarszych banków na świecie.
Spółka jest największym na świecie bankiem powierniczym, zarządzając aktywami o wartości 2 bilionów dolarów. Firma twierdzi, że kiepskie wyniki jednego z jej głównych funduszy giełdowych (ETF) są spowodowane brakiem ekspozycji na firmy inwestujące w BTC.
Fundusz BNY Mellon (DSCVX) skupiający się na firmach o małej kapitalizacji zyskał 35% od 1 września 2020 roku, osiągając wyniki gorsze od swojego benchmarku - indeksu Russell 2000, który w tym samym okresie wygenerował około 41,7%. Zgłoszenie do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) wskazuje na to, że firma lamentuje nad niewykupieniem udziałów w wiodącej firmie z branży kryptowalut MicroStrategy, która zainwestowała miliardy w bitcoiny, jeszcze w zeszłym roku.
W zgłoszeniach podano: Wyniki funduszu ucierpiały również z powodu decyzji o niekupowaniu akcji MicroStrategy, którego cena wzrosła w świetle decyzji o rozpoczęciu inwestowania w pierwszą kryptowalutę .
Akcje MicroStrategy (MSTR) wzrosły o ponad 40% w kilka dni po ogłoszeniu zakupu Bitcoina (BTC) w połowie 2020 roku. Od tego czasu MSTR odnotował prawie 10-krotny wzrost, jednocześnie odzwierciedlając ruchy cen Bitcoina. BNY Mellon podał pozycję w akcjach Alamos Gold jako kolejny powód, dla którego fundusz DSCVX pozostaje w tyle za benchmarkiem. Dokument mówi, że „
pogorszyło to dynamikę funduszu w obliczu spadających cen złota”.
BNY Mellon zwraca się ku kryptowalutom
BNY Mellon jest jednym z wielu amerykańskich banków, które w ciągu ostatnich kilku miesięcy zaczęły wykorzystywać aktywa cyfrowe. Bank dołączył do takich firm jak Goldman Sachs, Morgan Stanley i
JPMorgan w lutym po tym, jak
oświadczył, że będzie przechowywać, przesyłać i emitować Bitcoiny oraz inne kryptowaluty w imieniu swoich klientów zarządzających aktywami. Na razie bank będzie przechowywać BTC, ETH i inne kryptowaluty o dużej kapitalizacji, ale jak podkreślił szef działu zaawansowanych rozwiązań w BNY Mellon, Mike Demissie będzie to napędzane zainteresowaniem i popytem klientów.
Warto podkreślić, że bank ten nie jest całkowicie nowy w przestrzeni kryptowalut.
W 2019 roku BNY Mellon stał się jedną z pierwszych instytucji finansowych w USA, która opublikowała raport o załamanym rynku, stwierdzając, że zdecentralizowane giełdy znalazły się w unikalnej pozycji rynkowej. Z tego powodu można śmiało powiedzieć, że niezainwestowanie w MicroStrategy wynika nie z braku wiedzy, a raczej z braku odpowiednich działań, który wpłynęły na nienajlepsze wyniki funduszu DSCVX.
Podczas gdy banki powoli wchodzą w świat kryptowalut, to w tym samym czasie giełdy kryptowalut jak Binance, wchodzą w świat tradycyjnych akcji,
tworząc tokeny giełdowe. Na największej platformie do handlu kryptowalutami, możemy kupić już akcje takich firm jak Tesla, Microsoft, Apple, Coinbase oraz właśnie MicroStrategy.
Komentarze