Amerykańscy regulatorzy przyglądają się rezerwom Tethera

Amerykańskie organy regulacyjne przyglądają się papierom komercyjnym, stanowiącym zabezpieczenie stablecoina USDT. Urzędnicy mieli dyskutować także na temat zagrożeń, związanych z tokenem Diem - cyfrową walutą Facebooka.  Jak podano we wtorkowym raporcie Bloomberga, "ludzie zaznajomieni ze sprawą" twierdzą, że Grupa Robocza Prezydenta ds. Rynków Finansowych jest zaniepokojona twierdzeniami Tethera, który ogłosił, że posiada duże ilości papierów komercyjnych, czyli krótkoterminowych długów różnych firm. Zespół pod kierownictwem sekretarz skarbu Janet Yellen uważa, że sytuacja przypomina nieuregulowany fundusz inwestycyjny na rynku pieniężnym. Cytowani przez Bloombera rozmówcy, zachowują anonimowość z uwagi na to, że spotkanie odbywało się za zamkniętymi drzwiami. Zgodnie z ich słowami, nadzorcy mają obawiać się, że Tether może być podatny na chaotyczny odpływ inwestorów.  Wcześniej, 19 lipca, Yellen wezwała szefów agencji do podjęcia szybkich działań w celu stworzenia zasad, które zapewnią bezpieczeństwo stablecoinów. Oznaczałoby to opracowanie dla nich ram regulacyjnych. Uwagę na rezerwy USDT, zwrócił w ostatnim czasie także amerykański Kontroler Waluty (Comptroller of the Currency) Michael Hsu, który powiedział, że organy regulacyjne sprawdzają czy stablecoin ma faktycznie deklarowane pokrycie, które powinno odpowiadać kapitalizacji na poziomie 62 mld USD.

Kryminalne zarzuty dla Tethera?

Dzień wcześniej, w poniedziałek, Bloomberg podawał informacje, że Departament Sprawiedliwości USA, może wnieść oskarżenia przeciwko Tetherowi w osobnej sprawie w nadchodzących tygodniach. Tutaj zarzuty mają dotyczyć oszustwa bankowego, którego spółka mogła dopuścić się, nie informując, że niektóre z jej transakcji są związane z rynkiem kryptowalut. Tether podaje informacje, według których gotówka jej ekwiwalenty, lub papiery korporacyjne stanowią 75% pokrycia stablecoina USDT. Resztę mają stanowić zabezpieczone pożyczki (ponad 12%) i obligacje oraz towary. Ostatnio pojawiły się także kontrowersje związane z rezerwami USDC, firmy Circle, związanej z giełdą kryptowalut Coinbase.