Sprawa porwania w indyjskim stanie Karnataka, o którym informowaliśmy was w zeszłym tygodniu nadal się rozwija. Lokalna policja aresztowała kolejnego podejrzanego w tej sprawie. Wg raportów to on uprowadził dziecko spod domu.
Postępy w sprawie porwania dla okupu w BTC
Zaledwie kilka tygodni temu przestępcy
uprowadzili ośmioletniego chłopca i zażądali za niego 100 BTC okupu. Chłopak był synem znanego inwestora kryptowalut i lokalnego biznesmena. Wkrótce potem policji
udało się schwytać sześciu podejrzanych, wszystkich powiązanych z rodziną ofiary.
Teraz policja
aresztowała jeszcze jedną osobę, rzekomo związaną z tą sprawą. Według
lokalnych mediów, władze złapały hotelowego recepcjonistę, podejrzewając, że brał udział w porwaniu.
Siódmy domniemany wspólnik porwania to mieszkaniec Bengaluru o nazwisku Naveen. Policja poinformowała, że główny organizator operacji skontaktował się z nim przed porwaniem i obiecał
30 lakh Rs (ponad 40 000 dolarów) za pomoc. Następnie Naveen namówił taksówkarza do pomocy w porwaniu dziecka, gdy ten bawił się w pobliżu swojego domu.
Rośnie popularność kryptowalut w świecie przestępczym
Bitcoin i inne kryptowaluty
coraz cześciej pojawiają się w sprawach kryminalnych tj. porwania czy ataki ransomware.
Niedawno jeden z największych światowych producentów elektroniki -
Foxconn, stał się ofiarą ataku ransomware DopplePaymer. Grupa hakerów zdołała wykraść dane firmy z zakładu firmy w Ameryce Północnej, po czym opublikowała skradzione informacje w sieci.
Hakerzy zażądali 1800 BTC okupu, czyli około 34 milionów dolarów.
W
swoich ostatnich badaniach, dostawca zabezpieczeń cybernetycznych i antywirusowych Kaspersky podzielił się swoją wizją dot. cyberprzestępczości. Według firmy,
istnieje duża szansa, że rosnąca wartość BTC może doprowadzić do tego, że kryptowaluty staną się głównym celem cyberprzestępców. W związku z tym, Kaspersky doradza przedsiębiorstwom, aby
odpowiednio wcześnie przygotowały się na te zagrożenia.
Komentarze