Założyciel Cardano Charles Hoskinson obawia się, że tegoroczny kryzys bankowy może przerodzić się w powtórkę kryzysu finansowego z 2008 roku. Twórca platformy smart kontraktów wyraża jednak optymizm co do sektora cyfrowych aktywów. Jak twierdzi, podczas gdy sektor bankowy się załamuje, rynek kryptowalut pokazuje swoją siłę.
Model bankowy jest zepsuty
W tej chwili Hoskinson szczególnie obawia się powtórki z 2008 roku. O ile wtedy upadłe banki były warte 373 miliardy dolarów, o tyle teraz jest to już około 540 miliardów dolarów. Oczywiście należy zauważyć, że na wzrost ich wartości ma też wpływ inflacja. Hoskinson, odnosząc się do Silicon Valley Bank powiedział:
W 2008 roku mieliśmy 373 miliardy dolarów aktywów. Myślę, że do tej pory przekroczyliśmy 540 miliardów dolarów. Ale dopiero zaczęliśmy. Cały ten model biznesowy się rozpada. Wystarczy im małe pchnięcie i się przewracają. To, co się stanie, to fakt, że zbyt duże, by upaść banki będą coraz większe. Widzieliśmy tę historię w 2008 roku i to jest powtórka. Nie sądzę, aby ktokolwiek tego chciał.
Pomijając upadki banków, według Hoskinsona branża krypto wydaje się być w tej chwili oazą spokoju.
Ameryka zostaje w tyle
Ponadto Hoskinson uważa, że Stany Zjednoczone pozostają w tyle w porównaniu z innymi regionami, jeśli chodzi o prawa i przepisy. Może to spowodować, że wiele firm zdecyduje się na przeniesienie do innych obszarów świata, gdzie panuje przyjazne środowisko regulacyjne.
Wskazuje tutaj między innymi na Unię Europejską, która
niedawno przyjęła nowe zasady dla branży - MiCA. Założyciel Cardano z optymizmem stwierdził:
Ludzie idą do przodu. Europejczycy idą do przodu wprowadzając MiCA. Azja idzie do przodu i ogólnie zasady stają się coraz lepsze i jaśniejsze na całym świecie.
Komentarze