Wiceprezes Banku Anglii: kryptowaluty mogą stać się zagrożeniem

W niedawnej rozmowie z BBC, wiceprezes Banku Anglii, Jon Cunliffe, powiedział, że zbliża się moment, w którym kryptowaluty mogą zacząć zagrażać sektorowi finansowemu. Wezwał także do szybkiego podjęcia działań żeby temu zapobiec. W poniedziałek, na antenie BBC, na temat kryptowalut i bitcoina wypowiadał się wiceprezes Banku Anglii ds. stabilności finansowej, sir Jon Cunliffe. Urzędnik wyraził obawy, że cyfrowe aktywa zbliżają się do punktu, w którym mogą zacząć stwarzać problemy dla tradycyjnych rynków kapitałowych.

Sądzę, że w tej chwili nie stanowią one zagrożenia dla stabilności finansowej, ale rozwijają się bardzo szybko i coraz bardziej integrują się z czymś, co mogę nazwać tradycyjnym systemem finansowym. Zbliża się więc punkt, w którym stanowią zagrożenie. Myślę, że organy regulacyjne i ustawodawcy muszą się nad tym bardzo mocno zastanowić. - powiedział Cunliffe.

Zdaniem urzędnika rosnąca kapitalizacja cyfrowych aktywów sprawia, że ewentualne turbulencje na rynku kryptowalut mogą zachwiać globalną stabilnością finansową. Cunliffe zwrócił także uwagę na inicjatywy zmierzające do emisji prywatnych walut gigantów technologicznych, takich jak Meta (do niedawna Facebook). Ocenił jednak, że tego rodzaju projekty nie istnieją jeszcze na dużą skalę i organy regulacyjne nie pozostają na tym polu w tyle. Wśród poruszonych tematów znalazło się również CBDC. Bank Anglii przygląda się cyfrowej walucie i zdaniem wiceprezesa ds. stabilności finansowej, cyfrowy funt może stanowić kolejny etap ewolucji środków płatniczych.

Czy Wielka Brytania zaostrzy kurs względem kryptowalut?

Poglądy wiceprezesa Banku Anglii nie odbiegają od stanowiska prezentowanego przez gubernatora instytucji, Andrew Bailey'a, który powiedział na początku roku, że bitcoin i obecne kryptowaluty nie przetrwają w przyszłości. W zeszłym miesiącu Jon Cunliffe także wieszczył ich upadek, powołując się na brak wewnętrznej wartości i ekstremalną zmienność. Przekazy płynące od urzędników Banku Anglii nie są jednak jedynymi niepokojącymi sygnałami, wysyłanymi w kierunku branży cyfrowych aktywów w Wielkiej Brytanii. Zdaniem dziennikarzy The Block, czołowe kancelarie prawne ze Zjednoczonego Królestwa, radzą rejestrować kryptowalutowe biznesy w jurysdykcjach offshore. Ponadto według ankiety przeprowadzonej przez YouGov, aż 45% Brytyjczyków popiera zakazanie bitcoina ze względu na negatywny wpływ na zmiany klimatu. Co ciekawe poglądy tego rodzaju dominują w grupach wiekowych powyżej 35 lat, a najwięcej zwolenników zakazu pojawia się wśród osób powyżej 65 roku życia. Młodsi obywatele (poniżej 35 lat) byli w większości przeciwko takim inicjatywom. Ankieta powstała tuż przed 26. konferencją ONZ ds. zmian klimatu. Czy Wielka Brytania może wykonać nagły ruch, który wstrząśnie rynkiem kryptowalut? Jak zazwyczaj w takich momentach odpowiedzi mogłaby dostarczyć jedynie szklana kula. Co myślicie na ten temat? Czekamy na wasze opinie, oddając wam głos w komentarzach.