MakerDAO to nadal jeden z największych zdecentralizowanych działających protokołów finansowych na rynku blockchaina. Podjął teraz ważną decyzję. Pozbędzie się sporej części swoich stablecoinów GUSD, za którymi stoi Gemini Trust Co. braci Winklevoss. Jaki jest jednak tego powód? Już tłumaczymy.
MakerDAO powoli odcina się od GUSD
Zdecentralizowany protokół posiada aż 500 mln USD w GUSD. Upłynni z tego około 390 milionów USD i kupi za to inne aktywa. Skąd taka decyzja?
Członkowie organizacji jako powód podali pewne problemy z płynnością stablecoina i niższe przychody płynące z GUSD w porównaniu z innymi rezerwami, takimi jak np. USD Coin (USDC) od firmy Circle. Środki organizacji zostaną zainwestowane w takie aktywa, jak krótkoterminowe bony skarbowe i dług korporacyjny, co pomoże jej zarobić więcej pieniędzy.
Wolumen obrotu [GUSD] jest dość niski, a do tego GUSD ma mniej płynnych rynków na DEX i CEX w porównaniu z innymi topowymi stablecoinami
– czytamy.
MakerDAO wykorzystuje swoje zasoby jako zabezpieczenie w celu utrzymania stałego kursu swojego stablecoina DAI. Dzięki ekspozycji na GUSD społeczność, która jest skupiona wokół projektu, dostawała 2% rocznie. W przypadku USDC jest to 2,6%.
Porażki Gemini
Ostatnio bracia Winklevoss nie mają lekko. Pozwała ich amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd. Poszło o nielegalne - zdaniem urzędników - pozyskanie od tysięcy inwestorów miliardów USD poprzez sprzedaż produktu
Gemini Earn. SEC uznało to za sprzedaż niezarejestrowanych papierów wartościowych, bowiem Earn pozwalał na wypożyczanie należących do nich aktywów w zamian za odsetki.
Powyższy program działał przez dłuższy czas całkiem dobrze, ale w listopadzie 2022 roku inwestorom zablokowano możliwość wycofania z niego środków. Potem pojawił się wspomniany pozew SEC.
W marcu giełda wnioskowała o oddalenie pozwu, zarzucając urzędnikom z Komisji zbyt elastyczne podchodzenie do interpretowania prawa. Częściowo to prawda, bowiem sam szef SEC, Gary Gensler, zdaje się widzieć papiery wartościowe niemal wszędzie, co z kolei umożliwia mu uderzanie w kolejne firmy z rynku kryptowalut. Tylko w ostatnim czasie SEC
pozwał Coinbase i Binance.US.
Komentarze