W internecie znów mówi się o śmierci bitcoina

Wraz z ostatnim spadkiem kursu bitcoina, liczba wyszukiwań w Google dotyczących śmierci pierwotnej kryptowaluty wzrosła do rekordowych poziomów.
W tygodniu zakończonym 18 czerwca zapytanie "bitcoin dead" uzyskało 93 punkty w Google Trends. Jest to zaledwie o jeden punkt procentowy mniej niż maksimum zarejestrowane w grudniu 2017 r. W czołówce krajów mówiących i śmierci BTC znajdują się Kanada, Singapur i Australia. W dalszej kolejności znalazły się znacznie bardziej zaludnione USA i Nigeria. W rosyjskojęzycznym segmencie Internetu wzrost popularności odnotowało również zapytanie "krach bitcoina". Jednak wynik za ten tydzień był prawie dwukrotnie wyższy niż za okres od 28 stycznia do 3 lutego 2018 r. - 53 punkty przy maksymalnej liczbie 100. W dniu 13 czerwca cena pierwotnej kryptowaluty spadła poniżej 23 000 USD. W tym samym czasie Celsius Network, główna platforma pożyczek kryptowalutowych, zawiesiła wypłaty, wymianę i przelewy między kontami "ze względu na ekstremalne warunki rynkowe". Następnie pojawiły się doniesienia o możliwej niewypłacalności funduszu hedgingowego Three Arrows Capital. Współzałożyciel firmy, Su Zhu, nie potwierdził bezpośrednio tych pogłosek, ale powiedział, że "rozwiązują problemy". Babel Finance, jeden z największych kredytodawców kryptowalutowych w Azji, również ogłosił wstrzymanie płatności i wypłat. Pomimo wzrostu popularności pesymistycznych zapytań dotyczących kryptowaluty, są one o rząd wielkości mniejsze niż zainteresowanie użytkowników tym aktywem.

Komentarze

Ranking giełd