Szefowa australijskiego organu regulacyjnego ds. konkurencji ostrzega, że obietnica prezydenta USA Donalda Trumpa o liberalizacji przepisów dotyczących kryptowalut może doprowadzić do „przerażających scenariuszy” dla australijskich konsumentów.
- Władze Australii ostrzegają przed polityką Trumpa dot. kryptowalut.
- Zdaniem przewodniczącej Australijskiej Komisji ds. Konkurencji i Konsumentów liberalizacja prawa dot. kryptowalut pomoże przestępcom.
Trump chce pomóc przestępcom?
Gina Cass-Gottlieb, przewodnicząca Australijskiej Komisji ds. Konkurencji i Konsumentów (ACCC), powiedziała, że osłabienie nadzoru nad rynkiem kryptowalut w USA może zwiększyć ryzyka związane z oszustwami dot. sektora blockchaina.
Nawiązała do polityki
Trumpa, który chce
zliberalizować przepisy dot. cyfrowych aktywów. Problem w tym - zdaniem szefowej ACCC - że pomoże tym przestępcom, a nie tylko zwykłym użytkownikom.
Jak wynika z danych ACCC, w 2023 r. przy jednak rygorystycznej polityce dot. kryptowalut
australijscy konsumenci stracili na rynku blockchaina i tak ponad 1,3 miliarda USD.
W odpowiedzi ACCC ma w latach 2025–2026 skoncentrować się na
oszustwach finansowych i wyłudzeniach.
Tyle że, jak ostrzega organ regulacyjny, jeśli przepisy dotyczące kryptowalut zostaną złagodzone na głównych rynkach, takich jak USA, oszuści mogą wykorzystać tę okazję do oszukiwania australijskich inwestorów. I na nic działania służb w Australii.
Czy Trump faktycznie pomaga rynkowi?
Zresztą nie tylko władze mają obawy co do tego, co robi Trump. Jak wynika z ankiety, jaka została przeprowadzona przez australijską giełdę kryptowalut
Independent Reserve,
tylko 1 na 3 Australijczyków uważa, że Republikanin prowadzi mądrą politykę dot. kryptowalut.
31% chwali jego działania, 8% jest innego zdania, a większość respondentów — około 60% — uważała, że nie robi, ani nic złego, ani dobrego.
Jak nie dać się oszustom?
Wróćmy jeszcze do samych przestępstw. Według raportu firmy
Cyvers, zajmującej się bezpieczeństwem w ekosystemie Web3, oszustwa związane z
"ubojem świń" nadal dominują na "rynku scamów", powodując
straty w wysokości 3,6 mld USD.
Mało tego, oszuści coraz częściej szukają ofiar
w aplikacjach randkowych i mediach społecznościowych: tworzą fałszywe profile, budują zaufanie u osób, które chcą okraść i namawiają do wpłaty środków na platformy do inwestowania, nad którymi sprawują kontrolę.
Jak więc nie dać się przestępcom? Po prostu nie być naiwnym: nie ufać osobom, których nie znamy, a już na pewno nie wpłacać środków na rachunki, jakie nam podają.
Nie warto też wierzyć w "genialne" inwestycje, które gwarantują duży zysk i nie są związane z ryzykiem.
Komentarze