Tornado Cash, to mikser kryptowalut, który umożliwia zwiększenie anonimowość w sektorze kryptowalut. Niestety ostatnimi czasy przegrał on proces sądowy, który toczył się na wniosek Amerykańskiego Departamentu Skarbu.
Sprawa trwała od roku, kiedy to Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) Departamentu Skarbu oskarżyło mikser o pranie pieniędzy.
Zarzuty przeciwko Tornado Cash
Z informacji OFAC wynika, że od chwili rozpoczęcia działalności w 2019 roku, Tornado Cash przepuściło przez swoją platformę aktywa kryptowalutowe o wartości ponad 7 miliardów dolarów. W odpowiedzi na to, OFAC wprowadziło restrykcje dotyczące portfeli krypto-miksera oraz związanych z nim smart kontraktów. Mimo niejasnych działań spółki - wielu ekspertów z rynku kryptowalut wyrażało przekonanie, że Departament Skarbu posunął się za daleko, wprowadzając sankcje przeciwko firmie. Takie głosy podnosili m.in. pracownicy Coinbase Global.
//twitter.com/Blockworks_/status/1692505110188835145?s=20
Stanowisko sędziego Roberta Pitmana
Warto w tym miejscu wskazać, że Robert Pitman, czyli sędzia federalny Sądu Okręgowego USA dla Zachodniego Okręgu Teksasu, nie zaakceptował wniosku i odwołania w sprawie sankcji nałożonych przez OFAC. Grupa sześciu osób podjęła kroki prawne przeciwko tej agencji, argumentując, że grzywny skierowane wobec Tornado Cash miały negatywny wpływ na innych uczciwych inwestorów w kryptowaluty. Jednocześnie sędzia zaznaczył, że działania OFAC były uzasadnione.
Kontrowersje w sprawie
Paul Grewal, główny doradca prawny Coinbase, zapowiedział, że firma będzie kontynuować proces apelacyjny w tej sprawie. Jednocześnie OFAC postanowiło nałożyć kolejne sankcje na Tornado Cash za wspieranie działań hakerskich na rzecz międzynarodowych organizacji terrorystycznych. Obecna sytuacja jest skutkiem m.in. zdarzenia z 1 lutego 2023 r., kiedy to renomowana firma badawcza Chainanalysis ujawniła, że grupy hakerskie z Korei Północnej zdobyły aktywa kryptowalutowe o wartości około 2 miliardów dolarów w 2022 roku. Sama kradzież środków to jedno. Okazało się bowiem, że hakerzy prali pieniądze przy pomocy Tornado Cash, aby ukryć ślady swojej działalności.
Kara dla przykładu
Restrykcje wprowadzone wobec Tornado Cash są odpowiedzią na wyzwania związane z monitorowaniem przepływu skradzionych aktywów cyfrowych. Sprawa przeciwko krypto-mikserowi podkreśla napięcia i komplikacje regulacyjne w szybko rozwijającym się ekosystemie kryptowalut. Miejmy na uwadze, że chociaż sama branża krypto bywa zbyt mocno piętnowana przez regulatorów, to jednak zapewnienie przestępcom możliwości wyprania skradzionego kapitału nie służy nikomu - ani klientom, którzy mogli paść ofiarą ataku hakerskiego, ani platformie - która trafia na celownik organów kontrolnych.
Komentarze