Threads ma poważne kłopoty. Elon Musk wbija szpilę Zuckerbergowi

Mark Zuckerberg lubi tworzyć projekty na podstawie cudzych pomysłów - z Threads jest podobnie. 
Nowa platforma ma być ulepszonym odpowiednikiem Twittera, który ostatnimi czasy borykał się z różnymi problemami. Niemniej jednak Elon Musk podchodzi do tematu konkurencji żartobliwie. 

Nowa ochrona przed botami

Adam Mosseri, który pełni funkcję szefa Instagrama ogłosił wprowadzenie limitów publikacji w nowym projekcie Threads wskazując, że: 
Nasilenie ataków spamowych zmusza nas do zaostrzenia takich kwestii jak limity publikacji, co będzie oznaczało niestety również więcej niezamierzonych ograniczeń dla aktywnych użytkowników. Jeśli zostaniesz objęty tymi środkami, daj nam znać
- przekazał Mosseri. Co ciekawe, strona prawdopodobnie nie posiada żadnej ochrony antybotowej, gdyż jeden z jej użytkowników wskazał, że spędza pół dnia na blokowaniu reklam hazardowych i kryptowalutowych

Musk śmieje się z problemów Threads

Elon Musk, właściciel Twittera, zareagował na ogłoszenie dotyczące ograniczeń publikowanej treści śmiejąc się z całej sytuacji:  //twitter.com/elonmusk/status/1681017373636329473?s=20 Jak informowaliśmy wcześniej, z początkiem lipca jednym z działań Twittera było właśnie wprowadzenie restrykcyjnych limitów publikacji wpisów na platformie. Problemem w tym wypadku był jednak scraping danych dokonywany przez zewnętrzne organizacje. Na skutek tego, użytkownicy Twittera do dzisiaj mają ograniczoną ilość dostępnych treści w ilości 15 000 postów na dobę. Niezweryfikowani klienci i nowi użytkownicy mają ograniczenie do 1500 i 1000 postów dziennie. Threads powstało z myślą o tym, by dać całkowitą wolność swoich użytkownikom, jednak praktyka szybko pokazała, że zadanie nie jest łatwe do wykonania. 

Słabe zaangażowanie na platformie Threads 

Chociaż po swoim uruchomieniu 5 lipca Threads zanotował rekordowy wzrost liczby nowych użytkowników (ponad 100 milionów zarejestrowanych kont w ciągu 5 dni), Zuckerberg nie jest w stanie utrzymać zaangażowania klientów w stronę na poziomie chociażby zbliżonym do Twittera. Olivia Moore, partnerka w firmie venture capital a16z, zauważyła, że już tydzień po uruchomieniu liczba codziennie aktywnych użytkowników na Threads spadła o 40%. Kolejnym gwoździem do trumny jest fakt, że klienci, którzy pozostali na platformie spędzają na niej trzykrotnie mniej czasu, niż dotychczas. Według Moore przenoszenie użytkowników bezpośrednio z Instagrama nie działa na korzyść Threads, gdyż godzi to w ich prywatność i przymusem wciela stare konta na nową platformę. 
Twitter zbudował unikalny graf społecznościowy i graf zainteresowań, które są trudne do zastąpienia. Nawet z produktami naśladującymi, sieci i tożsamości użytkowników rozwijane przez dekadę są trudne do skopiowania 
- stwierdziła Moore. Powyższa sytuacja pokazuje, że chociaż Musk jest postrzegany jako wyjątkowy ekstrawertyk i nieszablonowy człowiek, to jego działania w biznesie mają swoje uzasadnienie, o czym bezwzględnie i w krótkim czasie przekonał się jego konkurent wprowadzając na rynek Threads. 

Komentarze

Ranking giełd