Największy na świecie emitent stablecoinów staje przed szansą załagodzenia spraw dot. podejrzeń ze strony organów nadzorczych w USA o współudział w praniu pieniędzy. Wszystko za sprawą Howarda Lutnicka, który jest CEO banku, w którym Tether przechowuje swoje rezerwy gotówkowe. Człowiek ten został bowiem mianowany ostatnio na stanowisko Sekretarza Handlu Stanów Zjednoczonych przez Donalda Trumpa.
- Firma Cantor Fitzgerald nabyła 5% udziałów w firmie Tether za 600 milionów dolarów.
- Jej właściciel i dyrektor generalny - Howard Lutnick - został mianowany Sekretarzem Handlu USA.
- Jego wpływy na arenie politycznej mogą znacznie się przyczynić do zwiększenia zaufania wobec emitenta USDT.
Sekretarzem Handlu USA został CEO firmy, która nabyła 5% udziałów w firmie Tether
Dowodzonej przez
Paulo Ardoino firmie
Tether od lat próbuje się zarzucić wiele nieuczciwych działań.
Klasycznym już argumentem, który wskazywano jako powód do nieufności wobec emitenta
USDT, jest
brak przejrzystości dot. posiadanych przez niego rezerw gotówkowych.
Jednakże od jakiegoś czasu firma ta cyklicznie raportuje, jak wygląda sytuacja w tym przypadku i możemy stwierdzić, że
wychodzi tu ze wszystkim na czysto.
Wiadomo również, że firma ta przechowuje swoje rezerwy gotówkowe w banku
Cantor Fitzgerald.
Mówimy o środkach o wartości ponad
133 miliardów dolarów. Instytucja ta za bycie depozytariuszem pobiera opłaty w postaci dziesiątek milionów dolarów w skali roku. Teraz jednak ujawniono, że
Cantor kupił 5% udziałów w firmie Tether za około 600 milionów dolarów.
I teraz do brzegu. Właścicielem i dyrektorem generalnym tego banku jest
Howard Lutnick, który w przeszłości był współprzewodniczącym zespołu ds. przekazania władzy prezydentowi-elektowi
Donaldowi Trumpowi, a kilka dni temu został
powołany na stanowisko Sekretarza Handlu.
To natomiast może oznaczać istotną zmianę na korzyść rynku kryptowalut pod względem amerykańskiej polityki regulacyjnej.
Jak donosi serwis
Wall Street Journal (WSJ), Lutnick jest postrzegany przez kierownictwo Tethera jako kluczowy sojusznik. Ardoino i jego współpracownicy liczą bowiem, że polityk mocno przyczyni się do
przeciwdziałania wobec proponowanych przepisów, które miałyby na celu zaostrzenie nadzoru nad zagranicznymi stablecoinami, takimi jak
USDT.
Lutnick wykorzysta swoje wpływy polityczne, aby spróbować rozbroić zagrożenia stojące przed Tetherem
– czytamy w raporcie WSJ.
Jest to o tyle ważne, że regularnie w mediach pojawiają się doniesienia, jakoby
Tether miał być przedmiotem śledztwa dot. współpracy z nielegalnymi organizacjami w celu prania pieniędzy za pośrednictwem ich kryptowaluty.
W zeszłym miesiącu Paulo Ardoino
zaprzeczał informacjom przekazanym, że WSJ, jakoby jego firma była badana przez odpowiednie organy:
Jak powiedzieliśmy WSJ, nie ma żadnych przesłanek potwierdzających, że Tether jest objęty jakimkolwiek dochodzeniem. WSJ powtarza wciąż stare plotki.
Komentarze