Ta kolekcja NFT bije rekordy popularności. Czy zastąpi BAYC?

Nuda pobudza kreatywność. Z kolei nuda na giełdzie generuje chciwość, która potrafi z kolei napędzić popyt na... cokolwiek, co tylko drożeje. Związane z siecią Bitcoina tokeny NFT „Space Pepes” okazują się inwestycyjnymi hitami. Są obecnie najpopularniejszymi NFT na rynku. Czy warto w nie jednak inwestować?

Bitcoin nie rośnie

Kurs bitcoina utknął w martwym punkcie. Obecnie 1 BTC kosztuje ok. 26 250 USD. W skali tygodnia oznacza to spadek o 4%, od wczoraj - o 2%. To niemal nic. Zwłaszcza jeżeli przypomnijmy sobie dwucyfrowe spadki i wzrosty, z jakich kryptowaluta słynęła w przeszłości. Znudzeni inwestorzy szukają więc emocji gdzie indziej. I znaleźli. Tyle że nie aktywa powiązane z nową, innowacyjną platformą pokroju Ethereum, ale... pikselowe grafiki inspirowane Pepe the Frog. Dla tych, którzy nie siedzą tak mocno w kulturze internetu, wyjaśnimy, że chodzi o żabę z popularnego mema, która z kolei pochodzi z komiksu "Boy’s Club" z 2005 roku autorstwa Matta Furie. Wspomniane grafiki wyglądają jak "okienka" ze wspomnianego komiksu i przedstawiają Pepe lecącego statkiem kosmicznym. //twitter.com/CoinDesk/status/1661649734375821313 Wyemitowana na bazie sieci bitcoina kolekcja „Space Pepes”, bo o niej mowa, stała się najczęściej sprzedawaną serią NFT ostatniego tygodnia. Obroty, jakie wygenerowała, sięgają ponad 7,3 miliona USD. Każdy z tych NFT udało się sprzedać się za niecałe 100 USD. Największy wolumen zarejestrowano 19 maja. Od tego czasu zainteresowanie serią stopniowo spada. Mimo spadku, kosmiczny Pepe pokonał tym samym serię NFT Bored Apes Yacht Club (BAYC), która jest oparta na Ethereum i była hitem inwestycyjnym (oraz popkulturowym) w 2021 r.

Renesans rynku NFT?

Czy jednak rynek NFT przeżyje teraz swoje odrodzenie, którego centrum stanie się Pepe? Na razie jest zbyt wcześnie, by prognozować coś takiego. Do renesansu tego rynku konieczne jest nowa hossa na kryptowalutach, która sprawi, że mainstreamowe media ponownie zainteresują się wszelkimi odnogami blockchaina - w tym NFT. Warto jednak pamiętać, że NFT to ciekawe rozwiązanie, ale w kontekście zastosowania ich jako certyfikatów własności realnie wartościowych aktywów. Pytanie, czy pikselowe grafiki z Pepe są czymś wartym kilkaset złotych?

Komentarze

Ranking giełd