Zgodnie z historycznymi danymi, skumulowane zyski ze sprzedaży kryptowalut w kwietniu przewyższały te osiągane w innych miesiącach. Popularny analityk, powołując się na nie, przywołał znane w branży finansowej powiedzenie „sell in may and go away”, znane w Polsce jako „sprzedaj akcje i jedź na wakacje”.
- Dyrektor generalny portalu informacyjnego o kryptowalutach Coin Bureau zasugerował, iż maj może być jednym z lepszych miesięcy na sprzedaż kryptowalut po kwietniu,
- W ciągu ostatnich 5 lat kupno BTC w październiku i sprzedaż w kwietniu przyniosło skumulowany zwrot w wysokości 1 449% w porównaniu do zakupu w maju i sprzedaży we wrześniu.
Sprzedaż BTC w maju lepsza niż we wrześniu
Popularne powiedzenie „sell in may and go away” wskazuje na to, iż na rynkach finansowych może zachodzić sezonowość. Zgodnie z sugestią, najlepszy okres dla akcji przypada od listopada do kwietnia. Idąc tym tropem, inwestorzy powinni sprzedawać aktywa w maju i czekać z ponownym zakupem do października.
Wspomniane powiedzenie może mieć zastosowanie również na rynku wirtualnych walut. Popularny analityk oraz współzałożyciel portalu Coin Bureau, Nic Puckrin, wskazał na dane z ostatnich 5 lat. Wynika z nich, że kupno BTC w październiku i sprzedaż w kwietniu przyniosła skumulowany zwrot w wysokości 1 449%.
[embed]//twitter.com/nicrypto/status/1785607112682246286[/embed]
Z kolei kupno bitcoina w maju i jego sprzedaż we wrześniu niosły ze sobą skumulowaną stratę w wysokości 29%. Ekspert ten zacytował również raport od firmy K33. Wynika z niego, iż inne badania tego zjawiska przyniosły podobne wyniki dla tej samej strategii.
W związku z powyższym Nic Puckrin zasugerował, że inwestorzy mogli osiągnąć lepsze zyski, gdy sprzedali swoje wirtualne waluty w ubiegłym miesiącu, jeszcze przed silnymi spadkami. Należy przypomnieć, że kurs BTC rozpoczął handel w kwietniu br. na poziomie powyżej 65 tys. dol., a w międzyczasie wspiął się ponad 72 tys. dol. Obecnie jednak handluje on w pobliżu 58,2 tys. dol.
Niedźwiedzie nastroje na rynku
Biorąc pod uwagę to, iż kwiecień został zamknięty przez bitcoina z mocnym spadkiem, a nastroje wśród inwestorów zaczynają się pogarszać, wiele wskaźników makroekonomicznych i sieciowych sugeruje, że na potencjalną sprzedaż wirtualnych walut z zyskiem może być już za późno.
Zgodnie ze wskaźnikiem lęku i chciwości od alternative.me, nastroje wśród handlowców detalicznych słabną. Obecnie wykazują oni neutralne emocje. Co więcej, widoczny jest również spadek wyszukiwania informacji o BTC w Google.
Obok mniej byczo nastawione do kryptowalut wydają się inwestorzy instytucjonalni. Widać to na amerykańskim rynku bitcoinowych ETF-ów spot. Te z kolei odnotowywały stały odpływ środków przez ostatnie 5 dni handlowych. Co więcej, nawet nowo utworzone ETF-y spot na BTC i ETH w Hongkongu doznały znacznie niższych wpływów, niż spodziewali się analitycy.
Komentarze