Solana bardzo skorzysta na boomie na memecoiny. Arthur Hayes wyjaśnia, jak

Współzałożyciel oraz były dyrektor generalny giełdy kryptowalut BitMEX - Arthur Hayes - ujawnił, że woli handlować memecoinami, niż wybrać tradycyjne finanse (TradFi). Jednym z powodów jest to, iż te pierwsze zapewniają mu, chociażby rozrywkę.
  • Arthur Hayes wybiera memecoiny, ponieważ te są jego zdaniem zabawniejsze, niż obligacje o niskiej stopie zwrotu,
  • Przedsiębiorca ten odniósł się do krytyki związanej z powstawaniem takich wirtualnych walut w sieci Solany, podkreślając, że niosą one dla niej wiele korzyści,
  • Obok jednak ostrzega, iż memiczne kryptowaluty, choć wydają się atrakcyjne pod względem spekulacyjnym, to są obarczone wysokim ryzykiem.

Memecoiny docenione przez byłego CEO BitMEX-a

Arthur Hayes nie sądzi, aby memiczne kryptowaluty stanowiły niepotrzebny spam dla sieci Solany. Przedsiębiorca ten uznał, że będzie krytykował każdego, kto tak sądzi. Wyjaśnił on obok, w jaki sposób takie wirtualne waluty przynoszą korzyści dla tego projektu. Były CEO BitMEX-a zaznaczył, iż memecoiny wydane w sieci Solany zwiększają aktywność zachodzącą w tej sieci, a przy tym wpływają na zwiększenie ilości spalanych tokenów SOL. Warto tu wtrącić, że Anatolij Jakowenko (współzałożyciel Solany) uznał obecny szał na memecoiny za test warunków skrajnych dla tego blockchaina. Ma on przysłużyć się przyszłemu rozwojowi sieci. Zdaniem niektórych obserwatorów tej sytuacji memecoiny wnoszą nową płynność na rynek. Co więcej, za ich sprawą uwaga użytkowników może być przyciągnięta również do innych projektów kryptowalutowych. [embed]//www.youtube.com/watch?v=YX38PRt2jNo&t=633s[/embed]

Ostrzeżenie dla niedoświadczonych inwestorów

Mimo iż Arthur Hayes ceni sobie memecoiny, ostrzega on początkujących członków branży przed ryzykiem, jakie się z nimi wiąże. Choć sam wybiera tokeny tj. SLERF czy BOME zamiast ulegających inflacji walut fiducjarnych, obok zaznacza, że handel memicznymi kryptowalutami może narażać na straty. Przedsiębiorca ten zauważył również, iż wiele instytucji próbuje “płynąć na fali” i wyrażać przychylność wobec niektórych memecoinów. W jego opinii jednak próba intelektualizowania ich zbyt mocno może prowadzić do utraty dużej ilości pieniędzy. Znaczna część memecoinów kontrolowana jest przez tzw. wieloryby kryptowalutowe, które mogą w każdej chwili zrzucić ogromną ilość posiadanych przez siebie tokenów na rynek. Innym ryzykiem jest to, że inwestorzy nabędą wirtualne waluty w tzw. przedsprzedaży i wpadną w sidła potencjalnych oszustów, którzy nie zamierzali uruchamiać projektów, tylko uciec z "łupem" w postaci pozyskanych kryptowalut.

Komentarze

Ranking giełd