Amerykański finansista i były doradca Donalda Trumpa, Anthony Scaramucci, który stoi dziś za firmą inwestycyjną SkyBridge Capital, wypowiedział się na temat współzałożyciela MicroStrategy, Michaela Saylora. Chodziło o stosunek biznesmena do bitcoina.
- Anthony Scaramucci jest zdania, że Saylorowi zawdzięczamy promowanie BTC w mediach,
- Założyciel MicroStrategy bywa jednak krytykowany za to, co mówi o bitcoinie.
Michael Saylor ma negatywny wpływ na rynek?
Wszystko zaczęło się od pewnego postu na X. Nieznany szerzej użytkownik portalu stwierdził, że Michael Saylor "
bardziej zaszkodził bitcoinowi, niż mu pomógł".
//twitter.com/dystopiabreaker/status/1793319052229890136
Skąd taka myśl? Chodzi zapewne o
maksymalizm biznesmena. Postrzega on
bitcoina jako
najlepszy walor inwestycyjny świata. I przyznajmy,
to trochę infantylna postawa.
Warto posiadać bitcoina, ale to nadal tylko jedno z wielu aktywów.
Dojrzały inwestor nie wkłada wszystkich jaj do jednego koszyka i wie, że warto też lokować kapitał w akcje,
ether,
srebro czy złoto.
Ton postu nie spodobał się jednak
Scaramucciemu. Napisał, że Saylor świetnie sprawdza się w mediach jako ta osoba, która tłumaczy, jak działa bitcoin.
Większość komentatorów z rynku kryptowalut stanęła po stronie Scaramucciego, argumentując, że
niedorzeczne byłoby postrzeganie wpływu Saylora jako negatywnego, biorąc pod uwagę jego poświęcenie i zaangażowanie.
//twitter.com/Scaramucci/status/1793355595908604311
A jednak mamy Saylorowi coś do zarzucenia?
Byli jednak też tacy, którzy twierdzili, że poparcie Saylora dla bitcoina czasami szło za daleko.
W 2021 roku zasłynął z tego, że
radził, by ludzie zastawiali swoje domy, by kupić więcej bitcoinów. Działo się to jednak niedługo przed wyrysowaniem na wykresie ATH. W 2022 r. wielu obserwujących go w social mediach oskarżało Saylora o to, że jego porady doprowadziły ich do ruiny finansowej.
Do tego Saylor w swoim niemal fanatyzmie
krytykuje inne kryptowaluty. Można było odnieść np. wrażenie, że
cieszył się z tego, że
ETF-y etheru nie powstaną, bowiem ETH to papier wartościowy.
Jak więc ocenić założyciela MicroStrategy? Jak przy każdej tak specyficznej postaci nie jest to łatwe. Nie wiadomo też, czy wszystko robi z czystej miłości do BTC, czy z wyrachowania.
W końcu jego spółka kupuje bitcoiny i dziś kurs jej akcji jest w pewnej mierze
skorelowany z wyceną kryptowaluty. W interesie Saylora i jego firmy jest to, by waluta Satoshi'ego Nakamoto drożała.
Jeżeli zaś chodzi o oskarżanie go o to, że dawał takie, a nie inne porady inwestycyjne... Tu można radzić słuchających tego typu porad osobom tylko samodzielnego myślenia, czy myślenia w ogóle.
Inwestujecie na giełdzie na własną odpowiedzialność. Pan Saylor raczej nie uratuje was z bankructwa, gdy popełnicie na tym polu błąd.
Komentarze