Salwador kupuje 420 BTC gdy cena spada

Prezydent Salwadoru Nayib Bukele poinformował, że jego kraj kupił 420 bitcoinów, korzystając ze spadku ceny poniżej 60 000 dolarów za sztukę. Inwestycja kosztowała 25 mln USD. Jak wynika z tweeta, zamieszczonego przez Bukele inwestycja zdążyła już przynieść zyski. Prezydent Salwadoru poinformował o tym godzinę po ogłoszeniu o wykupieniu "dołka". Po najświeższych zakupach obecny bilans bitcoinów w budżecie Salwadoru wynosi 1120 BTC. Trzeba zauważyć jednak, że nie ma możliwości, żeby zajrzeć do rządowego portfela, ponieważ środkowoamerykański kraj nie podał nigdy jego adresu ani danych TXID dotyczących żadnej transakcji. Salwador kupił swoje pierwsze bitcoiny 6 września tego roku, inwestując wtedy w dwie partie po 200 BTC. Dzień później państwo dokupiło kolejne 150 BTC. Było to 7 września, kiedy Salwador stał się pierwszym krajem na świecie, w którym przyjęto bitcoina jako prawny środek płatniczy. 19 września Salwador kupił ostanie 150 BTC, przez co łączne udziały państwa wzrosły do 700 bitcoinów.

420 bitcoinów. Przypadek?

Czy liczba zakupionych bitcoinów nie jest przypadkowa? Całkiem prawdopodobne. Być może jest to kolejny żart Bukele, który tytułuje się cesarzem swojego kraju i świetnie odnajduje się w slangu Krypto Twittera oraz budowie wizerunku wyluzowanego przywódcy. 420 to liczba będąca symbolem palaczy marihuany, która pierwotnie oznaczała rytualny czas na konsumpcję, czyli 4:20 po południu. PR-owe zabiegi przywódcy Salwadoru przynoszą doskonałe efekty o czym świadczą liczne sondaże południowoamerykańskich instytutów, takich jak CID Gallup, czy Mitofsky. Wskazują one, że aprobatę dla jego rządów wyraża od 71% do 86% ankietowanych, co czyniłoby go najbardziej lubianym światowym przywódcą.

Komentarze

Ranking giełd