Rosną szanse na wygraną Donalda Trumpa. Zadecydować może jeden stan!

Były prezydent Donald Trump wyprzedza obecnie wiceprezydent Kamalę Harris o blisko 10 punktów procentowych. Przynajmniej na platformie prognoz Polymarket. Czy w tym roku o jego wygranej zadecyduje Floryda?
  • Z danych Polymarket wynika, że Trump ma niemal 10-procentową przewagę nad Harris.
  • Nie wiadomo, jak zagłosują wyborcy na Florydzie - to kluczowy stan dotknięty teraz huraganem.

Donald Trump prowadzi

Według najnowszych danych Polymarket Trump ma obecnie ok. 54% szans na zostanie prezydentem. Z kolei Harris - tylko 46%. Były prezydent prowadzi też w 4 z 6 swing states: w Arizonie, Georgii, Michigan i Pensylwanii. //twitter.com/rovercrc/status/1843934173741850782 Pół żartem pół serio: kropką nad "i" jest to, że Jim Cramer z CNBC, który słynie z fatalnie nietrafionych prognoz, przewiduje, że to Harris wygra wybory prezydenckie. Słynny „efekt Cramera” - polegający na tym, że dzieje się inaczej, niż "ekspert" ten mówi - skłania do wiary w sukces Republikanina.

Floryda to gamechanger?

Możliwe, że przełom w prognozach kryje się w czym innym. Floryda została dotknięta huraganem, który zniszczył domy wielu osób - wyborców. I teraz pytanie, jak ci zareagują na to, co ich spotkało. Mogą obwinić republikańskie władze - na czele stanu stoi Ron DeSantis, niedoszły kandydat na prezydenta Partii Republikańskiej - ale, jak pokazują liczne przypadki, w takich sytuacjach za zbyt wolną pomoc obwiniamy władze centralne. Oberwie się więc Kamali Harris, zwłaszcza teraz, gdy Amerykanie wiedzą, że Joe Biden od dawna zapewne nie rządzi już krajem z powodu fatalnej kondycji fizycznej i psychicznej. Floryda to stan z dużą liczbą głosów elektorskich, wygrana w nim to spory sus w stronę Białego Domu. Kamali nie pomagają gafy i jej program, który pomaga Republikanom w straszeniu elektoratu wprowadzeniem w USA komunizmu. Tak naprawdę pomysłom Demokratów daleko nawet od polskiej partii Razem, ale kto dokładnie wczytuje się w takie dokumenty jak program polityczny? Trump i jego ludzie mogą kłamać w tej kwestii, ile wlezie! Wybory w USA odbędą się 5 listopada, wtedy to dość szybko poznamy zwycięzcę (formalnie zadecyduje głosowanie elektorów w styczniu 2025 r.).  Wygrana Trumpa da nam paliwo do wzrostów na rynku.

Komentarze

Ranking giełd