Rosja zaczyna wykorzystywać kryptowaluty w handlu z Chinami. Jest jedno “ale”

Grupa rosyjskich firm, w tym producenci elektroniki i instytucje finansowe, otrzymała zgodę na używanie kryptowalut w handlu międzynarodowym, konkretnie na import z Chin. Inicjatywa jest nadzorowana przez rosyjski bank centralny i Ministerstwo Finansów.
  • Rosja zaczyna testować kryptowaluty w handlu międzynarodowym.
  • Program jest nadzorowany przez bank centralny i resort finansów.
  • Niektórzy zwracają uwagę na to, że to błąd.

Rosyjskie firmy chcą wykorzystać kryptowaluty w imporcie

Grupa rosyjskich firm otrzymała od władz kraju zgodę na używanie cyfrowych walut do płacenia za chiński import. To część programu pilotażowego. We wspomnianej grupie są producenci elektroniki, instytucje finansowe i podmioty, które są członkami Rosyjskiej Izby Handlowo-Przemysłowej. Jak podają media, chodzi o import produktów, które mają zarówno zastosowania komercyjne, jak i wojskowe. Projekt nadzoruje rosyjski bank centralny wraz z Ministerstwem Finansów. Wszystko umożliwia regulowaną wymianę handlową opartą na kryptowalutach. Michaił Uspienski z rady ekspertów Dumy Państwowej ds. regulacji kryptowalut zauważył, że do programu wybrano większe firmy - wykluczano zaś średnie podmioty.

Rosja a kryptowaluty

Rosyjskie prawo nie zabrania wprost używania kryptowalut w realizacji zakupów lub ogólnie transakcji międzynarodowych. W ramach projektu usprawniono jednak proces konwersji cyfrowych walut na fiaty. Proces ma odbywać się za pośrednictwem banków. Rosji projekt jest potrzebny, bowiem użycie bitcoinów pomaga w obchodzeniu sankcji, jakie na kraj nałożył Zachód po ataku Moskwy na Kijów w 2022 r. Z drugiej jednak strony stosowanie kryptowalut sprawia, że transakcje te mogą zostać łatwiej wyśledzone, a to ze względu na przejrzystość, jaką gwarantuje technologia blockchain. Jurij Brisow, partner w firmie konsultingowej Digital & Anologue Partners, podkreślił, że chociaż kryptowaluty może i mogą uprościć handel, systemy na nich oparte nie są w pełni odporne na sankcje. Zwrócił uwagę, że wszystkie transakcje w blockchainie są publicznie weryfikowalne, ostrzegając, że próby wykorzystania tej technologii do obejścia sankcji mogą doprowadzić do jeszcze szybszych reakcji służb USA. I o tym ostatnim zapominają ci, którzy łączą często kryptowaluty z  działaniami przestępców czy wrogich Zachodowi reżimów. Bitcoin wcale nie pomaga w obchodzeniu sankcji. Przy użyciu odpowiedniego oprogramowania śledzenie takich kryptotransakcji jest stosunkowo proste.

Komentarze

Ranking giełd