Rosja stoi przed dylematem odnośnie dalszego wydobycia kryptowalut

Rosja jest światowym liderem w kopaniu BTC. W zeszłym roku jedynie Stany Zjednoczone osiągnęły lepszy wynik w kwestii ilości wydobytych bitcoinów. Wschodnie mocarstwo jakiś czas temu planowało wykorzystać swoje zasoby do tego, aby dzięki miningowi cyfrowego złota omijać nałożone na nie sankcje. Teraz jednak cały ten plan może napotkać poważne utrudnienia.
  • Federacja Rosyjska stoi przed decyzją o ograniczeniu wydobycia kryptowalut w 16 kontrolowanych przez nią regionach.
  • Wynika to z obaw dot. występowania na ich terenie już teraz deficytu energii elektrycznej.
  • Pod uwagę jest brane redukcja działalności lokalnych kopalni BTC do 2031 roku roku.

Rosja planuje zakazać miningu bitcoina na kilka lat w niektórych regionach

Rosyjski rząd musi w najbliższym czasie podjąć szereg ważnych decyzji związanych z dalszą działalnością podmiotów parających się wydobyciem kryptowalut w kontrolowanych przez Rosję regionach. Wczoraj wicepremier kraju - Aleksandr Nowak - zwołał posiedzenie komisji rządowej, aby omówić przyszłość lokalnego przemysłu energetycznego. Ten bowiem zaczyna doświadczać w wielu regionach poważnych problemów. Chodzi bowiem o niedobory energii elektrycznej, na którą popyt zwiększa się zawsze w okresach zimowych. Jak ustalono, lokalna działalność kopalni kryptowalut zaczęła wywierać negatywny wpływ na niektóre okręgi, które zaczynają coraz częściej cierpieć na przerwy w dostawach prądu. Dlatego właśnie planuje się wprowadzenie ograniczeń wydobywania cyfrowych aktywów w aż 16 okręgach. Obecnie omawiane są zmiany w kilku regionach Syberii (na pewno całość Obwodu Irkuckiego), w poszczególnych częściach Republiki Buriacji oraz Kraju Zabajkalskiego. Kolejne obszary to okupywane ziemie ukraińskie: Donieck, Ługańsk, Zaporoż i Chersoń. Ponadto redukcja działalności miningowej miałaby sięgać terytoriów Republiki Dagestanu, Republiki Północnej Osetii-Alanii, Republiki Inguszetii, Republiki Czeczeńskiej, Republiki Kabardyno-Bałkarskiej i Republiki Karaczajo-Czerkieskiej. Docelowo w okresie jesienno-zimowym, czyli sezonie grzewczym, maszyny do prowadzania skomplikowanych obliczeń kryptograficznych na poczet wydobywania bitcoina musiałyby być wyłączone. Taka dyrektywa miałaby obowiązywać najkrócej do 2031 roku.

Jaki to może mieć wpływ na branżę BTC?

Rosja od lat jest jednym z liderów w sektorze wydobywania cyfrowych aktywów. W zeszłym roku tylko Stany Zjednoczone osiągnęły lepszy wynik pod kątem wydobytych bitcoinów. Kilka miesięcy temu Vladimir Putin zezwolił na wykorzystanie tego typu działalności na poczet omijania zachodnich sankcji wynikających z rosyjskiej agresji na Ukrainę. W tym przypadku byłaby to dość pozytywna niedogodność, stojąc w opozycji do reżimu rosyjskiego dyktatora. Negatywnymi następstwami ograniczenia miningu BTC przez Rosję dla całego sektora byłby tymczasowy spadek hashrate'u bitcoina. Jednakże na pewno po jakimś czasie sytuacja w skali globalnej by się ustabilizowała, tak samo jak miało to miejsce w 2021 roku, gdy Chiny nałożyły ban dla lokalnego przemysłu wydobywczego. Jednakże rodzi się obawa, że za decyzją Rosji mogą pójść inne państwa dotknięte problemami energetycznymi, które zaczną rozważać podobne środki.

Komentarze

Ranking giełd