Reportaż Superwizjera o BitBay oraz odpowiedź giełdy

W dniu wczorajszym ukazał się reportaż TVNu na temat giełdy BitBay. Głównym tematem poruszanym w reportażu są powiązania założycieli giełdy ze światem przestępczym. Autorzy wskazują na przestępczą przeszłość osób, będących pierwszymi udziałowcami giełdy. Dużo czasu poświęca się również na wątek łapówki w kwocie 1 000 000 PLN, która miała zostać zaproponowana za przerwanie prac nad materiałem. Jednak cały materiał bardzo dużo czasu poświęca również na inne kwestie, a mianowicie mętne omawianie samego rynku kryptowalut. Niestety wszelkie wzmianki na temat bitcoina i innych kryptowalut przedstawiane są głównie w negatywnym świetle, w powiązaniu ze światem przestępczym. Już na wstępie naszym oczom ukazują się przebitki z historią SCAMu OneCoin, a następnie kilka innych podobnych historii. Co więcej, sami eksperci wypowiadający się w studiu, wiążą bitcoina głównie ze światem przestępczym, darknetem i organizacjami terrorystycznymi. Warto tutaj wspomnieć choćby o raporcie firmy analitycznej Chainalysis, mówiącym o błędnych założeniach co do ilości kryptowalut wykorzystywanych przez ISIS. Sytuację tę dobrze oddają również raporty firm Elliptic oraz Chainalysis, mówiące o tym, że w ostatnim roku udział nielegalnych transakcji na rynku bitcoin stanowił mniej niż 1%! Kolejnym ciekawym spojrzeniem na sam rynek krypto jest stwierdzenie, iż nadaje się on świetnie do prania brudnych pieniędzy. Jak to się jednak ma do wszechobecnych procedur KYC oraz AML, na które skarżą się sami użytkownicy kryptowalut? W trakcie rozmowy z ekspertami pada również ciekawe pytanie od Pani Redaktor ze studia, które dobrze obrazuje tendencyjność całego reportażu:
Czy kryptowaluta to musi być brudny interes?
Mimo wszystko każdy powinien sam wyrobić sobie zdanie na temat tego materiału. Obecnie jest on dostępny za opłatą w serwisie GO TVN24, w najbliższy wtorek ukaże się również na stacji TVN o godzinie 23:30.

Odpowiedź BitBay - co z tą łapówką?

Co do samych zarzutów stawianych wobec giełdy BitBay, warto poznać również odpowiedź prezesa giełdy, Sylwestra Suszka, która ukazała się w transmisji Live po emisji materiału. Poruszona w nagraniu jest również kwestia łapówki w kwocie 1 000 000 PLN, która miała być zwykła inscenizacją. Prawdopodobnie cała historia zakończy się w sądzie.
Pełne oświadczenie giełdy:
Odnosząc się do materiału „Superwizjera”, który został dzisiaj opublikowany na antenie TVN24 publikujemy oświadczenie Sylwestra Suszka w tej sprawie. Nie pozwolimy na szkalowanie dobrego imienia naszej firmy oraz społeczności kryptowalut. Oświadczenie W związku z publikacją materiału Michała Fuji w „Superwizjerze” TVN oświadczam, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy giełda BitBay, stała się ofiarą bezprawnej prowokacji wymierzonej w osłabienie jej wizerunku. W konsekwencji miało to doprowadzić do upadku bądź przejęcia firmy przez inny podmiot. Dzięki działaniom osłonowym firmy, realizowanym w obszarze bezpieczeństwa jej otoczenia biznesowego ustalono bezsprzeczne fakty, potwierdzone zeznaniami świadków, wskazujące na zbieranie fałszywych materiałów przez Superwizjer TVN. Z naszych ustaleń wynika, że autor materiału posłużył się osobą, którą znał, do tego by zainscenizowała wręczenie Michałowi Fuji korzyści majątkowej przez osobę rzekomo powiązaną z giełdą BitBay. Sytuacja została zaaranżowana na potrzeby przygotowania materiału telewizyjnego Superwizjer TVN, którego celem, z niezrozumiałych dla mnie powodów, stała się firma BitBay. Stanowczo zaprzeczam, by do takiej sytuacji kiedykolwiek doszło, a scena wręczenia korzyści majątkowej była wyłącznie zainscenizowaną prowokacją, w której nikt powiązany z naszą giełdą nie brał udziału. Takie działania są sprzeczne nie tylko z prawem, ale także kodeksem wartości, na których opiera się działalność firmy BitBay. W wyniku wewnętrznego śledztwa, które przeprowadziliśmy we współpracy z firmą detektywistyczną ustalono osobę, która rzekomo miała wręczyć korzyść majątkową Michałowi Fuji. Mężczyzna ten został namówiony przez dziennikarza do odegrania roli w swoistej inscenizacji, której nagranie miało posłużyć do zdeprecjonowania mojej wiarygodności, jak i reputacji samej giełdy BitBay. Wspomniany mężczyzna zdecydował się zeznać prawdę i zostać świadkiem w sprawie wyrażając żal i poczuwając się do odpowiedzialności wobec nieuczciwego zachowania godzącego w dobre imię firmy BitBay. Tworzenie nieprawdziwych hipotez o negatywnym wydźwięku na temat giełdy BitBay, na których opiera się materiał telewizyjny to bezprawny zamach na giełdę cyfrowych walut. Szkodliwe i nierzetelne z punktu widzenia obiektywizmu dziennikarskiego działania godzą w dobre imię marki, która cieszy się międzynarodową renomą. Tego typu działania skierowane na szkodę firmy są dla nas niezrozumiałe, a z punktu widzenia prawa – karalne. Nie możemy zostać wobec takich praktyk obojętni. Podjąłem już stosowne działania prawne w celu ochrony mojego dobrego mojego imienia oraz reputacji giełdy. Będziemy domagać się bardzo dużego zadośćuczynienia od autorów reportażu oraz stacji telewizyjnej. Całość pozyskanego zadośćuczynienia zostanie przeznaczona na wsparcie działalności Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Sylwester Suszek
Warto również wspomnieć ciekawy komentarz Krzysztofa Piecha podczas transmisji Sylwestra Suszka:
A puścili moją wypowiedź, że środki klientów w BB są bezpieczne? (nie oglądałem)
Warto również zwrócić uwagę na ciekawe odkrycie jednego z wykopowiczów - link.

Reakcja społeczności

Sama społeczność kryptowalut potraktowała materiał raczej z dużą irytacją, ale nie wobec giełdy, a wobec reporterów przygotowujących materiał i samej stacji TVN. Widocznie górę wzięła bardzo słaba jakość merytoryczna materiału, którą poznały osoby mające doświadczenie na rynku i podstawową wiedzę na temat kryptowalut. Sama sytuacja jest z pewnością bezprecedensowa i z ciekawością będziemy śledzić i raportować dalsze wątki w tej historii.

Komentarze

Ranking giełd