Ether jak na razie osiąga znacznie gorsze wyniki od bitcoina. Trwa to od momentu przejścia na Proof-of-Stake, czyli nowy algorytm emisji coinów. Czy to jednak reforma sieci doprowadziła do problemów ETH?
- Ether jak na razie okazuje się być gorszą inwestycją od bitcoina.
- Mimo tego projekt ma spory potencjał.
Ethereum ma problemy przez PoS?
Jak wskazało
CryptoQuant, "
w przyszłym tygodniu miną dwa lata od przejścia Ethereum na proof-of-stake (...). Od tego czasu ETH osiąga gorsze wyniki od bitcoina o 44%".
Analitycy dodają że
ether nadal radzi sobie gorzej niż
bitcoin nawet
po zatwierdzeniu ETF-ów spot na ETH w USA, co miało miejsce 23 lipca.
Kurs pary
ETH/
BTC wynosi obecnie 0,0425, co oznacza
najtańszą opcję od kwietnia 2021 roku.
Ethereum radzi sobie gorzej od altcoinów, takich jak Solana i BNB, (...) tracąc do nich odpowiednio o 53% i 18%
- wskazał szef ds. badań CryptoQuant
Julio Moreno w wypowiedzi dla
The Block.
Ponoć na tym nie koniec i ETH/BTC może spaść nawet 0,02.
Skąd taki pesymizm i czy to ma sens?
Skąd jednak tak minorowe nastroje? Analitycy CryptoQuant wskazują na słabszą dynamikę aktywności sieciowej.
Słabe wyniki Ethereum wydają się być skorelowane ze słabszą dynamiką aktywności sieciowej w porównaniu do bitcoina
- twierdzą.
Przykład? Całkowita
wartość opłat transakcyjnych w sieci Ethereum nadal spada - w porównaniu do opłat w sieci Bitcoin. Niższe opłaty to zaś
efekt aktualizacji Dencun, dodaje firma.
Tu jednak muszę wejść z ekspertami w polemikę.
Niższe opłaty sprawiają to, że blockchain zyskuje na faktycznej użyteczności. Do tego Dencun obniżył opłaty
w warstwach drugich Ethereum, a nie w warstwie 1 (czyli faktycznym Ethereum).
Do tego, jak pokazuje poniższy wykres Google, para ETH/BTC zaczynała zawsze mocno rosnąć dopiero w fazie zaawansowanej hossy. Jest po prostu zbyt szybko na mocne "up".
To samo dotyczy ETF-ów ETH. Te wystartowały w środku lata.
Nie jest to jednak dobry okres dla inwestorów. O ich potencjale przekonamy się dopiero w czasie pełnokrwistej hossy. Zapewne już w czasie 4. kwartału br.
Kolejna sprawa to wspomniane już
The Merge (zmiana algorytmu emisji). Jak pokazuje z kolei wykres z
Ultra Sound Money, podaż ETH jest mniejsza niż w momencie wprowadzania PoS. Trudno więc doszukiwać się problemów Ethereum w tej zmianie.
Dlaczego więc nie rośnie, skoro jest tak dobrze? Wystarczy spojrzeć na jakikolwiek wykres z poprzedniego cyklu i pojąć cykliczność rynku.
Po prostu altcoiny rosną szybciej od bitcoina dopiero w czasie zaawansowanej hossy, a nie w czasie jej przededniu.
Do tego rynek czeka na ważne dane makroekonomiczne (dane o bezrobociu, inflacji) i decyzję Fedu. Stąd obecna nerwowość i spadki.
Tekst nie ma charakteru porady inwestycyjnej.
Komentarze