Prezydent Korei aresztowany! Sytuacja w kraju ma duży wpływ na kryptowaluty

Poddany impeachmentowi prezydent Korei Południowej właśnie został zatrzymany przez Biuro Śledcze ds. Korupcji. Wszystko dzieje się kilka tygodni po próbie wprowadzenia przez niego stanu wojennego.

---

• Prezydent Korei Płd. został zatrzymany.
• Wcześniej wprowadzony przez niego stan wojenny sprawił, że na lokalnych giełdach doszło do krachu kursu BTC.

Prezydent zatrzymany przez służby

Władze Korei Południowej aresztowały poddanego impeachmentowi prezydenta kraju, Yoon Suk Yeola. Wiadomo, że do zatrzymania doszło 15 stycznia, a głowa państwa od razu została przewieziona na przesłuchanie. Wszystko dzieje się w związku z tym, co polityk zrobił wcześniej - wprowadził stan wojenny i próbował przeprowadzić zamach stanu. Południowokoreański parlament uchylił jednak dekret o stanie wojennym już około sześć godzin po jego ogłoszeniu. Yoon został w odpowiedzi 14 grudnia poddany impeachmentowi. Teraz trafił dokładnie w ręce południowokoreańskiego Biura Śledczego ds. Korupcji. Media podały, że do siedziby prezydenta weszło 80 policjantów i śledczych. Choć oficjalnie Yoon bronił się tym, że ogłosił stan wojenny w odpowiedzi na domniemane „zagrożenia ze strony komunistycznych sił Korei Północnej” i w celu „wyeliminowania elementów antypaństwowych”, wiele wskazuje, że była to tylko rozgrywka dot. polityki wewnętrznej. Od dawna rządy w kraju są sparaliżowane w wyniku konfliktu politycznego i tego, że główne partie nie potrafią ze sobą współpracować w żadnej sprawie. Chociaż prezydentowi nie postawiono zarzutów, przewodzenie powstaniu jest w Korei Płd. przestępstwem karanym dożywotnim pozbawieniem wolności, a nawet śmiercią.

BREAKING: CIO says they executed the warrant to detain impeached South Korean President Yoon Suk Yeol to question him over his botched martial law decree pic.twitter.com/SRSkWkZgV7

— Joseph Kim (@josungkim) January 15, 2025

Wpływ kryzysu na kryptowaluty

Stan wojenny wywołał zamieszanie na lokalnym rynku kryptowalut. Na kilku południowokoreańskich platformach, w tym Upbit, cena bitcoina spadła do 92 milionów wonów koreańskich (65 000 USD), czyli kryptowaluta była tańsza o aż 30 000 USD niż w pozostałej części globu. Dzień przed ogłoszeniem stanu wojennego, 2 grudnia, wolumeny obrotu detalicznego kryptowalutami w Korei Południowej osiągnęły drugi najwyższy poziom w 2024 r. W kraju, co mogło mieć znaczenie, nie płaci się podatku od zysków uzyskanych na giełdach cyfrowych aktywów. Brak regulacji na tym polu ma obowiązywać jeszcze przez cały obecny rok.