Stało się! Na stronach rządowego centrum legislacji w końcu pojawił się projekt ustawy o kryptoaktywach. Co zawiera? I czy w tej kwestii wreszcie mamy przełom?
- Polski rząd przygotował projekt ustawy dot. kryptowalut,
- W praktyce to implementacja w naszym kraju zasad wynikających z MiCA.
Regulacja rynku
Czy mamy przełom? Nie do końca. Od razu warto zaznaczyć, że wspomniany projekt to w praktyce
implementacja zapisów MiCA. Z drugiej strony, jak wskazał na LinkedIn
Aleksander Wilner z firmy prawniczej specjalizującej się w tematach Web3 -
WILNER.LEGAL -
"uścisk regulatora wydaje się być wyjątkowo mocny".
Najgorętszym newsem jest natomiast obecnie to, że polskie VASPy [w praktyce m.in. giełdy kryptowalut] będą mogły kontynuować działalność na podstawie aktualnych wpisów do końca 2025 r. Skorzystanie z dobrodziejstw tego okresu przejściowego jest jednak wyjątkowo mocno obwarowane szczegółowymi warunkami, których wprost nie przewidział ustawodawca unijny. Np. grace period [okres karencji] skończy się, gdy VASP dwukrotnie nie zaraportuje do GIIF [Generalny Inspektor Informacji Finansowej] w ramach wprowadzonego ostatnio, w oparciu o wątpliwą podstawę prawną, raportowania kwartalnego. Nawigowanie po tych warunkach będzie wymagało zachowania wysokiej czujności.
Podsumowując, ten projekt ustawy oznacza krok naprzód w regulacji rynku kryptoaktywów, ale jednocześnie stawia przed nim nowe bariery. Będzie ciekawie. Szczegółowa analiza niebawem
- napisał w social mediach Wilner.
Czy to krok w dobrą stronę?
Tak jak wspomniał
Wilner, ustawie dokładnie muszą przyjrzeć się eksperci ds. regulacji Web3. Ogólnie sam fakt, że polski rząd (w wyniku działań Unii Europejskiej, a nie własnych chęci) zaczyna regulować rynek kryptowalut, trzeba uznać za dobry znak. Diabeł tkwi jednak w szczegółach i "smaczkach", które mogą być poukrywane w rozwiązaniach legislacyjnych.
Polskie władze podchodziły do regulacji rynku już parę razy. W 2016 r. u boku resortu cyfryzacji powstała grupa doradcza ds. cyfrowych aktywów i blockchaina. Jej istnienie w praktyce pogrzebała dymisja
Anny Streżyńskiej ze stanowiska minister cyfryzacji. Potem propozycje przepisów starała się stworzyć
Komisja Nadzoru Finansowego (KNF). Z podobnym efektem. W 2018 r. ustalono tylko
szczegóły dot. podatków od kryptowalutowych zysków.
Komentarze