- Ponad 43% tokenów XRP nie jest w obiegu, głównie z powodu systemu depozytowego Ripple, co budzi kontrowersje wśród ekspertów,
- System powierniczy Ripple blokuje 80% uwolnionych tokenów na kolejne 5 lat, co według zwolenników tego projektu zapewnia przewidywalność podaży i ochronę przed manipulacjami.
Tokenomika XRP - co budzi kontrowersje?
Tokenomika XRP od dawna jest przedmiotem krytyki i debat. IncomeSharks (platforma zajmująca się analizą kryptowalut) wskazała, że 43% tokenów XRP pozostaje poza obiegiem, co przypisuje systemowi depozytowemu Ripple. Krytycy sugerują, iż taka koncentracja własności może wpływać na nastroje rynkowe i zwiększać ryzyko zmienności cenowej. IncomeSharks wskazuje na możliwość scenariuszy typu pump-and-dump, czyli nagłych wzrostów i spadków cen, wynikających z okresowego uwalniania tokenów. Podkreśla także, że struktura podaży XRP byłaby mocno krytykowana, gdyby dotyczyła innych projektów kryptowalutowych.Z kolei zwolennicy Ripple, tacy jak CrediBULL Crypto, odrzucają te zarzuty. Ich zdaniem, większość z 1 miliarda tokenów uwalnianych miesięcznie jest ponownie blokowana, co zapewnia przejrzystość i stabilność. Według wspomnianego eksperta, mechanizm ten zapobiega manipulacjom, a XRP stale plasuje się w czołówce kryptowalut pod względem kapitalizacji rynkowej.Over 43% of the $XRP tokens are still not even circulating. Imagine if you were on Pump Fun and saw the developer owned 43% of supply. There's a reason this space collectively dislikes this token because it's always pumping and dumping. pic.twitter.com/n7wMvyU2nR
— IncomeSharks (@IncomeSharks) December 2, 2024
Komentarze