Gdy dany walor inwestycyjny zaczyna piąć się do góry na swoim wykresie cenowym i zbierać coraz większą popularność na rynkach, w moment pojawiają się "eksperci" chcący "pomóc" nam w pomnożeniu naszego kapitału. Zbadano teraz, czy warto jest sugerować się ich poradami i jakie osiąga się dzięki nim rezultaty finansowe.
- W pierwszej trójce najczęściej cytowanych wpływowych kont na X znaleźli się CryptoDiffer, RekdCapital oraz BigCheds,
- Badacze doszli do wniosku po przeprowadzaniu wielu analiz, że w dłuższej perspektywie porady finfluencerów prowadzą jednak do strat na rynkach,
Finansowi guru sprzedają nam półprawdy
Jeżeli nie wiesz co zrobić ze swoimi pieniędzmi, nie przejmuj się. W Internecie działa tysiące osób, która chętnie za Ciebie zdecydują, w którą stronę pokierować inwestycjami tego kapitału. Wystarczy czasem "jedynie" wykupić ich płatne kursy, ale w tym przypadku skupmy się po prostu na tym, co wypisują oni na swoich kanałach social media.
Czy jednak tzw.
finfluencerzy, czyli wpływowe postacie ze świata finansów, są dobrym przykładem, za którym warto podążać? No raczej nie, o czym
pisaliśmy chociażby już w tym artykule wskazując, jak niektóre "orły biznesu" wpędziły niektórych na niezłą minę finansową.
Ostatnio natomiast otrzymaliśmy wyniki badań, które zostały przeprowadzone przez członków
Indiana University, Harvard Business School oraz Texas A&M University. Sprawdzano to, w jak dużym stopniu kryptowalutowi influencerzy wprowadzają swoich followersów w błąd. No i nie mamy dla Was dobrych wieści.
Po przebadaniu
aż 36 tys. wpisów na X, które pochodziły od 180 wpływowych osób w tej branży, zestawiono ich treść zawierającą pewne rekomendacje dot. aż 1600 cyfrowych aktywów z okresu od dwóch lat do grudnia 2022 roku z tym, co faktycznie zadziało się w późniejszym czasie na wykresach cenowych. Co się okazuje?
Średni poziom akumulacji zwrotów z otwartych pozycji, które były tworzone w następstwie otrzymywanych sygnałów od wpływowych osób z "Crypto Twittera" po 10 oraz 30 dniach dały następujące wyniki:
Przeanalizowane transakcje utrzymywały się na rentownym poziomie, ale
jedynie średnio pierwszego i drugiego dnia po ich dokonaniu.
Wtedy zyski wynosiły średnio 1,83% i 1,57%. Jednakże w przypadku tokenów o naprawdę niskiej kapitalizacji (poniżej kilku milionów dolarów), średni wynik wynosił już 3,86% na minusie.
Co z tego wynika? Eksperci finansowi z rynku kryptowalut bardzo często pompują ceny danych tokenów poprzez swoje wpisy i napędzając hype nie, ale to zjawisko utrzymuje się jedynie w krótkim terminie. Patrząc z dłuższej perspektywy,
efekty podążania za radami krypto-finfluencerów są negatywne.
Poniżej zestawienie prezentujące
zestawienie 25 najbardziej wpływowych osób z branży kryptowalut, jeśli chodzi o liczbę wzmianek i śledzonych tokenów:
//twitter.com/WuBlockchain/status/1791084473502855391
Wnioski
Różne rynki finansowe w zależności od segmentu są mniej już bardziej ryzykowne.
Kryptowaluty to skrajnie zmienny i nie do końca stabilny sektor, tak więc należy nami być o wiele bardziej ostrożny niż np. w przypadku akcji czy metali szlachetnych.
Nie brakuje w nim osób, które będą naganiać na kupno danych tokenów, a do tego będą wciskać kit, że ich coiny odmienią świat i uczynią z Was milionerów. Takich przypadków w kilkunastoletniej historii kryptowalut było już tysiące.
Przed podjęciem każdej decyzji dot. kupna czy sprzedaży danych coinów,
róbcie dokładny research tych projektów, jaką funkcjonalność i praktyczną użyteczność oferują w całym tym ekosystemie, sprawdzajcie kto za nimi stoi (czy nie są to
SCAMy na zasadzie rug pulla czy pump and dump).
I najważniejsze: kierujcie swoimi inwestycjami według własnych potrzeb i możliwości, a nie tak, jak robią to znani ludzie w sieci.
Influencerzy przeważnie są otoczeni sztucznie nadmuchanym wizerunkiem.
Zdjęcia w wielkich domach, piękne kobiety, drogie samochody, złote zegarki, markowe ubrania - to wszystko da się bardzo łatwo dziś tak przedstawić, by wyglądało na prawdziwe.
Komentarze