Oto dlaczego XRP jest towarem według CTO Ripple

Od końca 2020 roku Ripple (XRP) jest uwikłany w proces sądowy z amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Regulator oskarża firmę i jej założycieli o pozyskanie 1,3 mld dolarów poprzez sprzedaż XRP jako papierów wartościowych bez odpowiedniej licencji. Szef technologii (CTO) Ripple David Schwartz wyjaśnił jednak na Twitterze, dlaczego XRP jest towarem, a nie papierem wartościowym.
Schwartz podkreśla, że akcje są związane z firmą. Według niego, handel XRP nie jest w żaden sposób związany z firmą "Ripple". "Udział w jakiej firmie? Kto jest jego właścicielem?" - pisze. Według CTO istnieje bardzo wyraźne rozróżnienie między XRP a Ripple. Czy sąd potwierdzi taką wersję? To się jeszcze okaże. Ripple nadal bowiem posiada największy udział w XRP.

Pozew w sprawie Ripple prawie zakończony?

Jak wspomnieliśmy Ripple od 2020 roku toczy batalię prawną z SEC. Jednak zdaniem Brada Garlinghouse'a, prezesa Ripple, pojawiło się światełko w tunelu. Spodziewa się on, że sprawa sądowa zakończy się latem tego roku. //twitter.com/bgarlinghouse/status/1615759870447472641
Na pewno spodziewamy się decyzji sądu w 2023 r. Tak naprawdę nie masz wpływu na to, kiedy sędzia podejmie decyzję. Ale jestem optymistą, że w ciągu 10 miesięcy zobaczymy werdykt.
Garlinghouse jest optymistą także co do wyniku sprawy sądowej -  jest pewny zwycięstwa. W zeszłym tygodniu wypowiedział się również na temat SEC i jej postawy podczas procesu. Całkowicie nie pochwala tego, jak zachował się regulator. Według niego Komisja powinna brać przykład z bardziej przyjaznych kryptowalutom krajów.

Komentarze

Ranking giełd