Rynek zdecentralizowanych finansów (DeFi) oferuje inwestorom wiele atrakcyjnych opcji na generowanie dochodu pasywnego. Sektor ten stanowi coraz silniejszą alternatywę w stosunku do instrumentów finansowych dostępnych na tradycyjnych rynkach, z których procent zwrotu jest coraz słabszy.
- Analitycy z rynku kryptowalut spodziewają się, że staking ETH w 2025 roku zapewni wyższe stopy zwrotu z inwestycji niż produkty na rynku TradeFi,
- Obniżony próg wejścia do tego ekosystemu oraz wzrastające opłaty transakcyjne w sieci Ethereum mają doprowadzić do tego, że staking przyciągnie wielu inwestorów instytucjonalnych.
Staking ETH w 2025 r. przyniesie większe zwroty niż obligacje
Firma specjalizująca się w inwestycjach w kryptowaluty ze strony instytucji -
FalconX - przed weekendem opublikowała nową notatkę, w której zawarto m.in. prognozy dot. stakingu
etheru.
David Lawant, który pełni rolę szefa działu badań w tym przedsiębiorstwie, postawił prognozę mówiącą o tym, że
w 2025 roku zwroty ze stakingu ETH przewyższą stopy zwrotu z amerykańskich produktów, takich jak obligacje państwowe.
Wskazano w raporcie na znaczny spadek różnicy między stopami zwrotu ze stakingu czołowego altcoina a tradycyjnymi stopami wolnymi od ryzyka.
Aktualnie stosunek współczynnika stopy zwrotu ze stakingu
etheru a efektywną stopą funduszy federalnych
znajduje się na ujemnym poziomie. Sytuacja ta trwa już od połowy 2023 roku. Jednakże na horyzoncie widać nadchodzące zmiany.
Wskazano tutaj na zjawisko określone mianem
"efektu podwójnego ciosu", co odnosi się do dwóch kluczowych czynników, które doprowadzą do tego, że wspomniany współczynnik znajdzie się na plusie do połowy 2025 roku.
Chodzi bowiem o kwestię
obniżki stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną (Fed). FalconX zakłada, że seria obniżek zacznie się rozpędzać w kolejnym roku.
Dane na platformie
CME FedWatch dot. prognoz skupiających się na rynkach kontraktów terminowych wskazują na to, że
do marca 2025 r. stopa funduszy federalnych zostanie zredukowana poniżej 3,75%.
To bardzo istotny czynnik, bowiem
niższe stopy procentowe znacznie obniżyłyby rentowność tradycyjnych aktywów, takich jak obligacje skarbowe. Wielu inwestorów zaczęłoby wtedy rozważać alternatywę w postaci stakingu
Ethereum.
Na dany moment
poziom zwrotu ze stake'owania ETH wynosi około 3,2%.
Jedynym momentem dotychczas, w którym stawki ze stakingu ETH były znacznie wyższe od stawek wolnych od ryzyka w stosunkowo długim okresie, był koniec 2022 roku. Wtedy to branża zmagała się z katastrofą FTX będąc na dnie poprzedniego rynku niedźwiedzia
- pisze
Lawant.
Drugą kwestią, która zaważy o sile "efektu podwójnego ciosu" są opłaty transakcyjne w sieci
Ethereum.
//twitter.com/dlawant/status/1839080745249419384
Te bowiem odgrywają kluczową rolę w przypadku nagród za staking. Aktualnie znajdują się one na najwyższym poziomie od blisko dwóch miesięcy. Ich wzrost odzwierciedla bowiem rosnącą aktywność na
blockchainie Vitalika Buterina.
A zapowiada się, że w najbliższym czasie w sieci tej będzie się działo coraz więcej. Można by tu wskazać chociażby na
uruchomione w maju tego roku fundusze giełdowe (ETF-y) spot dla
etheru.
Chociaż opcje te nie uwzględniają stakingu, to również przyczyniają się do większej aktywności.
ETF na ether od firmy
BlackRock przed weekendem zgromadził już ponad 1 miliarda dolarów w tej kryptowalucie:
//twitter.com/Crypto_TownHall/status/1840134837572907232
Jak ma to się do kursu ETH?
Powyższe w dłuższej perspektywie może się przełożyć na wartość rynkową
etheru.
Im więcej podmiotów będzie dołączać do tej sieci jako walidatorzy stake'ujący swoje ETH, tym większy popyt na drugą największą kryptowalutę pod względem marketcapu.
To może wywindować jej kurs na północ.
Aktualnie
ether kosztuje 2 633 dolary.
Wykres cenowy ETH na giełdzie Binance. Źródło: TradingView
Komentarze