OpenAI publikuje e-maile, które Elon Musk wymieniał z Samem Altmanem. CEO Tesli hipokrytą?

Firma stojąca z ChatGPT - OpenAI - opublikowała e-maile wysyłane pomiędzy członkami swojego zarządu a Elonem Muskiem. Wynika z nich, że wspomniany przedsiębiorca chciał przekształcić ją w podmiot nastawiony głównie na zysk.
  • Liderzy OpenAI przedstawili e-maile wymieniane z Elonem Muskiem, z których wynika, że przedsiębiorca ten początkowo był nastawiony głównie na zyski,
  • W niedawnym pozwie skierowanym przeciwko OpenAI, przedsiębiorca ten uznał, iż firma ta odbiega od swojej misji bycia organizacją open source i non profit.

OpenAI publikuje e-maile wymieniane z Muskiem

5 marca br. na oficjalnym blogu należącym do OpenAI ukazał się wpis, którego współautorami są liderzy tego przedsiębiorstwa - Sam Altman, Ilya Sutskever, Greg Brockman, John Schulman i Wojciech Zaremba. Podzielili się oni faktami na temat zamiarów swojej firmy oraz relacji z Elonem Muskiem. Najnowsze działanie jest następstwem pozwu złożonego 29 lutego br. przez dyrektora generalnego Tesli przeciwko przedsiębiorstwu stojącym za ChatGPT. Ma on związek z rzekomym naruszeniem pierwotnej umowy dot. udostępnienie przełomowych rozwiązań w zakresie sztucznej inteligencji „publicznie” w ramach wielomiliardowego partnerstwa z Microsoftem. Pozew złożony przez Elona Muska wzywa OpenAI do powrotu do swojej pierwotnej wizji bycia firmą open source. Jednocześnie żąda on podjęcia działań zapobiegających wykorzystaniu AI w celach zarobkowych. W poście opublikowanym na blogu przez liderów OpenAI stwierdzono natomiast, że wspomniany przedsiębiorca przewodził wczesnym wysiłkom mającym na celu pozyskanie dodatkowych funduszy od inwestorów. Okazuje się, iż zakładając tę firmę Greg i Sam początkowo planowali zebrać 100 mln dol., Elon Musk upierał się zaś przy większej kwocie rzędu nawet 1 mld dol. W początkowej fazie działalności status OpenAI, jako organizacji non-profit stanowił przeszkodę w pozyskiwaniu funduszy od inwestorów. Z tego powodu założyciele OpenAI i Elon Musk postanowili stworzyć podmiot „nastawiony na zysk”. CEO Tesli chciał również „większościowego kapitału i stanowiska dyrektora generalnego”.

Rozbieżne wizje

Przedstawiciele OpenAi zaznaczyli, iż nie mogli oni zgodzić się z propozycjami Elona Muska. Co więcej, uznali, że posiadanie absolutnej kontroli nad OpenAI przez jakąkolwiek osobę jest sprzeczne z jej misją. Przedsiębiorca ten sugerował również możliwość połączenia tej firmy z Teslą. Pozew przeciwko OpenAI wzbudził niepokój wśród obserwatorów branży o potencjalny upadek. Niektórzy uznali, iż przedsiębiorstwo to może pójść w ślady startupów tj. WeWork.

Komentarze

Ranking giełd